Trzy warianty podwyżek opłat za przejazdy komunikacją miejską przygotował Zarząd Transportu Miejskiego. To, jakie zmiany wejdą w życie zależy od Rady Miasta. Radni dostaną jeden z tych wariantów.
Pierwszy wariant to podwyżka cen biletów jednorazowych o 20 proc. i okresowych o 10 proc. I tak np. bilet jednorazowy zdrożałby z 2 zł na 2,4 zł, a 30-dniowa sieciówka z 84 zł na 94 zł.
Drugi wariant to likwidacja biletów jednorazowych i wprowadzenie uprawniających do przesiadek biletów czasowych 15-, 30- i 60-minutowych po 2 zł 3 zł i 5 zł. Po upływie ważności biletu trzeba by kasować kolejny nawet jadąc bez przesiadki. Nocny zdrożałby do 5 zł, ceny okresowych nie zmieniłyby się.
Trzeci wariant też zakłada wprowadzenie biletów czasowych (ceny jak wyżej), ale nie likwiduje jednorazowych, które zdrożałyby o 20 proc. do 2,4 zł. O 5 proc. zdrożałyby okresowe, np. 30-dniowa sieciówka kosztowałaby 89 zł, o 5 zł więcej niż teraz.
Wszystkie trzy warianty przewidują, że bilet nocny zdrożeje do 5 zł i że bilety od kierowcy będą o 50 gr. droższe, niż te z kiosku.
ZTM tłumaczy:
*że w Lublinie bilety są tanie
*że nie drożały znacząco przez siedem lat
*że po tym jak w styczniu komunikacja prywatna przejdzie częściowo na garnuszek ZTM wpływy z biletów pokryją mniej niż połowę ogólnych kosztów komunikacji na co miasta nie stać.