Do końca marca w Lublinie ma powstać 40 stacji, a w Świdniku 5. Dodatkowo, obok Ogrodu Saskiego powstaną dwie stacje z 20 rowerkami dla dzieci. Dorosłym przybędzie 441 jednośladów.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
19 października okaże się, czy tym razem samorządowcom wystarczy pieniędzy na nowe stacje i rowery. Tego dnia ma nastąpić otwarcie ofert, które wpłyną na przetarg. W poprzednim przetargu oferta była tylko jedna i to za droga. A to stało się dla miasta powodem unieważnienia całego postępowania. Nowe dotyczy już dwukrotnie większej liczby wypożyczalni.
Stacje rowerowe staną m.in. w ścisłym centrum, gdzie jedna z wypożyczalni zostanie zamontowana na Krakowskim Przedmieściu niedaleko Poczty Głównej. Użytkownicy systemu od dawna wskazywali, że w pobliżu pl. Litewskiego stacja jest bardzo potrzebna.
Następna śródmiejska stacja pojawi się obok Centrum Kultury, rower wypożyczymy i oddamy też np. obok Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz przy I LO im. Staszica, jak również obok skarpy przy ul. Ruskiej. W centrum staną też dwie wypożyczalnie z rowerkami dla dzieci, które mają skończone 6 lat.
Obie trafią w rejon wejść do Ogrodu Saskiego. Jedna będzie przy al. Długosza, druga przy ul. Leszczyńskiego.
Do systemu włączonych zostanie też pięć stacji w Świdniku. Za trzy zapłacą władze Świdnika, a za dwie starostwo.
Zgodnie z warunkami przetargu wszystko powinno być gotowe najpóźniej 31 marca. Nie jest to przypadkowa data, bo następnego dnia cała sieć wypożyczalni powinna wznowić pracę po zimowej przerwie, zgodnie z obowiązującą umową między lubelskim Ratuszem a operatorem systemu, firmą Nextbike.
To właśnie ta firma jest wskazywana jako pewny zwycięzca przetargu na nowe stacje i rowery, bo jednoślady z nowych wypożyczalni muszą pasować do starych, a już używane rowery do nowych stacji.