Na to szkolenie wejście miały tylko panie. W sobotę Ośrodek Doskonalenia Techniki Jazdy w Lublinie był zamknięty dla panów.
To było pierwsze tego typu szkolnie w Polsce. – Panie na motocyklach to wciąż rzadkość w naszym kraju. Wiemy, że potrzebujemy umiejętności. Dlatego wpadałam na pomysł tego szkolenia, wyłącznie dla pań – mówi „Milka”, motocyklistka z Świdnika.
O pomoc zwróciła się do najbardziej kompetentnej osoby: Artura Lisa. – Odzew był bardzo duży. Na sobotnie szkolenie przyjechało ponad 30 pań z całej Polski. Były motocyklistki z Warszawy, a nawet zza Katowic – dodaje Artur Lis, instruktor jazdy motocyklem.
Panie kręciły ósemki, trenowały hamowanie awaryjne, doskonaliły technikę pokonywania zakrętów, balans ciałem – słowem, to co motocyklista umieć powinien. Po kilku godzinach treningu motocyklistki rozjechały się domów, ale zapowiedziały powrót do Lublina, na kolejne szkolenie „tylko dla pań”.