Tylko w jedną stronę będzie można przejechać częścią al. Kompozytorów Polskich. W poniedziałek pod górę, a we wtorek w dół. Od środy otwarte mają być obie jezdnie, ale wszystko zależy od pogody
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Pogoda jest tu najważniejsza, bo deszcz jest w stanie uniemożliwić ułożenie ostatniej warstwy nawierzchni. Właśnie ze względu na niekorzystne pogody drogowcy postanowili przesunąć prace planowane pierwotnie na najbliższy weekend. Teraz mowa jest o tym, że utrudnienia będą w poniedziałek i wtorek. Wtedy to asfalt ma być układany na całej długości przebudowywanego odcinka między rondem przy Orfeuszu, a skrzyżowaniem z ul. Północną. I to na obu jezdniach. Raz na jednej, raz na drugiej.
Na poniedziałek zaplanowano układanie asfaltu na jezdni po stronie ul. Paganiniego i pogotowia ratunkowego. Drugą jezdnią, po stronie Oratoryjnej, będzie można dojechać do samego ronda bez możliwości skrętu w lewo w Paganiniego. Przejazd będzie możliwy tylko w jednym kierunku. Ci, którzy zechcą dostać się od Orfeusza w dół, będą jechali przez al. Smorawińskiego.
We wtorek ma być odwrotnie: jezdnia po stronie Oratoryjnej będzie zamknięta, a otwarta będzie wyłącznie ta prowadząca w dół i również będzie drogą jednokierunkową. Wjeżdżający na Czechów od strony al. Solidarności i ul. Lubomelskiej będą mieli wybór: albo skręcić w lewo i pojechać przez Północną i Lipińskiego, albo w prawo, przez Północną i Szeligowskiego. Nie będzie wjazdu w Oratoryjną i Paganiniego. Wyjazdu też nie.
Zamieszanie będzie dotyczyć nie tylko kierowców. – Autobusy komunikacji miejskiej będą kursowały objazdami – zapowiada w oficjalnym komunikacie Jarosław Jakimiec, dyrektor oddziału w Przedsiębiorstwie Robót Drogowych Lubartów.
Zasada ma być taka: otwartą jezdnią autobusy jadą jak zwykle, a zamkniętą omijają. Dlatego w poniedziałek linie 12 i 34 jadąc z Czechowa mają kursować przez Szeligowskiego i Północną, a we wtorek będą jechać tędy w przeciwnym kierunku. Natomiast linie 23 i 74 w poniedziałek pojadą przez ul. Lipińskiego w drodze do centrum, a we wtorek wracając na Czechów.
Jeśli drogowcom uda się położyć nawierzchnię obu jezdni, to obie będą dostępne dla kierowców już od środy. Wraz z obydwoma wiaduktami. Nie będzie to jeszcze oznaczać końca prac, bo do zrobienia pozostaną m.in. ścieżki rowerowe.
Równocześnie trwają prace na innych ulicach Czechowa, które przy okazji przebudowuje miasto. Na Elsnera (podobnie jak na ul. Legendy) leży już ostatnia warstwa asfaltu, wykańczane są chodniki. Na Lawinowej trwają jeszcze roboty związane z nawierzchnią jezdni. Na ul. Paganiniego ostatnia warstwa nawierzchni ma być położona w przyszłym tygodniu, zaś na ul. Lipińskiego i Braci Wieniawskich dopiero zaczęła się rozbiórka starych krawężników.