38-latek z Lublina rzucił się z nożem na własną matkę. Później sam ciężko się zranił, dźgając się w brzuch. Oboje trafili do szpitala.
Do krwawej awantury doszło w nocy z soboty na niedzielę w jednym z mieszkań przy ul. Puchacza w Lublinie. Pijany Ireneusz G. zaatakował swoją matkę. Zadał jej dwa ciosy nożem - w klatkę piersiową i brzuch. Później sam dźgnął się nożem w okolice brzucha.
Dzięki szybkiej pomocy ratowników pogotowia, awantura nie skończyła się tragedią. Ranna kobieta i jej 38-letni syn trafili do szpitala, gdzie przebywają do tej pory.
Nie wiadomo, dlaczego mężczyzna zaatakował swoją matkę. Policja i prokuratura wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia. Ireneusz G. musi się liczyć z zarzutem usiłowania zabójstwa.