Hybrydowy samochód osobowy o wartości 65 tys. zł był główną nagrodą rozlosowaną w ratuszu wśród uczestników loterii podatkowej organizowanej już po raz trzeci przez władze Lublina.
W ten sposób samorząd próbuje zachęcić jak najwięcej osób do tego, by swój PIT rozliczyły jako mieszkańcy Lublina, bo im więcej takich podatników, tym więcej pieniędzy wpływa do miejskiej kasy. Średnio jest to ponad 480 zł od osoby.
Do tegorocznej edycji przystąpiło ponad 9 600 osób, dla porównania do zeszłorocznej niespełna 8 tys.
– 770 osób spośród tych, które zgłosiły się do loterii, po raz pierwszy skorzystało z możliwości rozliczenia PIT w Lublinie. Dzięki temu do budżetu miasta wpłynęło o około 1,7 mln zł więcej – informuje prezydent Krzysztof Żuk.
Tymczasem łączna wartość 20 nagród, a tyle właśnie było do wygrania, to 92 tys. zł.
Zdobywca głównej nagrody, toyoty yaris, dostanie oprócz auta także 7 222 zł, chociaż nie zobaczy tych pieniędzy na oczy. Miasto opłaci mu tą kwotą podatek od wygranej, który musiałby uiścić zwycięzca loterii.
Pozostałe nagrody to trzy rowery miejskie, trzy hulajnogi elektryczne, trzy ekspresy ciśnieniowe, trzy nawilżacze powietrza, cztery wideorejestratory samochodowe oraz trzy dyski przenośne.
– Wylosowano laureatów głównych oraz rezerwowych, na wypadek, gdyby nie udało się nawiązać kontaktu z laureatem wylosowanym w pierwszej kolejności – informuje Izolda Boguta z biura prasowego Ratusza. – Laureaci informowani są o swojej wygranej telefonicznie. Podjęte zostaną przynajmniej trzy próby połączenia telefonicznego w ciągu dwóch następujących po sobie różnych dni roboczych.