Katolicki Uniwersytet Lubelski wyprowadzi się z terenu dawnej jednostki wojskowej przy Drodze Męczenników Majdanka. Studenci znikną do końca lipca przyszłego roku. Najprawdopodobniej wprowadzą się tu… wojska obrony terytorialnej.
Pierwsze zajęcia w tzw. Kampusie Wschodnim KUL odbyły się w 2009 roku. Znalazły się tu siedziby czterech instytutów. Mówiono o budowie nowych budynków dydaktycznych, akademika, przedszkola dla dzieci studentów i pracowników, obiektów sportowych i centrum konferencyjnego. Ówczesny rektor ks. prof. Stanisław Wilk zapowiadał chęć uczynienia z obiektów na Majdanku wizytówki całego uniwersytetu i dążenie do pozyskania terenu na własność.
Te plany nie doczekają się jednak realizacji.
Obecna umowa wygasa 31 lipca przyszłego roku. Wiadomo już, że nie zostanie przedłużona. Powód? Obiekty po dawnej jednostce są uczelni zbędne.
– Przez te dziesięć lat rozbudowaliśmy naszą bazę lokalową. Mamy nowe pomieszczenia w Centrum Transferu Wiedzy na terenie Kampusu Głównego, są sale wykładowe i ćwiczeniowe na Poczekajce – mówi Lidia Jaskuła, rzecznik prasowy KUL.
Obecnie przy Drodze Męczenników Majdanka zajęcia mają studenci politologii, pedagogiki i dziennikarstwa. Od roku akademickiego 2019/2020 siedziby tych instytutów mają mieścić się w uczelnianych obiektach w centrum miasta. Uniwersytet za wynajem pomieszczeń płaci 47 tys. 740 zł brutto miesięcznie.
Jak usłyszeliśmy w Agencji Mienia Wojskowego, zainteresowanie 18-hektarową działką, na której znajduje się kompleks koszar wyraża 2. Lubelska Brygada Obrony Terytorialnej.
– Teren służyłby WOT do celów szkoleniowych. Pozostałą część działki ok. 5,5 ha planujemy przeznaczyć na realizację ustawowych i statutowych zadań, w tym na realizację inwestycji mieszkaniowych dla żołnierzy – informuje Małgorzata Skrzypek z Oddziału Regionalnego AMW w Lublinie.
Budynki mieszkalne miałyby powstać na gruntach od strony al. Witosa. Według naszych informacji agencja rozważa wystawienie ich na sprzedaż.
– Obecnie nie planujemy sprzedaży tego terenu – ucina Małgorzata Skrzypek. I dodaje, że decyzje dotyczące dalszego zagospodarowania nieruchomości zapadną po wygaśnięciu umowy z KUL.
Dopiero w przyszłym roku z terenów przy Drodze Męczenników Majdanka mogliby więc korzystać żołnierze obrony terytorialnej.
– Jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o szczegółach. Ale to obiekt, który już służył wojsku i spełniałby nasze oczekiwania. Mogłaby tu znaleźć się siedziba sztabu i jeden batalion dowodzenia – mówi kapitan Damian Stanula, oficer prasowy 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej.