Kolejne dwie firmy chcą budować mieszkania korzystając ze specustawy „lex deweloper”. Przy ul. Poligonowej miałyby stanąć dwa bloki, a przy Sławinkowskiej dziewięć. Losy tych inwestycji zależą od Rady Miasta, która będzie głosować w tej sprawie w najbliższy czwartek
Dziewięć bloków przy Sławinkowskiej miałoby powstać na terenie, który nie ma uchwalonego planu zagospodarowania, a zgodnie z obowiązującym studium przestrzennym jest przeznaczony pod budownictwo jednorodzinne (1). Mimo to Urząd Miasta doszedł do wniosku, że taką funkcję terenu „należy traktować jako wiodącą z możliwością jej wzbogacenia”. Ratusz twierdzi wręcz, że budowa bloków nie będzie sprzeczna ze studium, bo planowane przez dewelopera budynki byłyby nieduże, a wokół nich zostałoby sporo zieleni.
Jak to wygląda w szczegółach? Proponowane przez spółkę Movimento budynki (ul. Sławinkowska 130 a, d, e oraz 128 b) byłyby punktowcami na planie kwadratu, a każdy z nich miałby dwa piętra, zaś w podziemiach przewidziano miejsca na samochody. W sumie miałoby tu mieszkać ok. 200 osób.
Takie osiedle pomieściłoby od 85 do 95 lokali mieszkalnych, a na parterze jednego z budynków miałby się znaleźć 112-metrowy lokal na sklep. Na najmniejsze mieszkania (do 50 mkw.) miałoby przypadać jedno miejsce postojowe, na nieco większe (do 70 mkw.) inwestor zapewniłby 1,2 miejsca, zaś na największe (powyżej 70 mkw.) przypadałoby 1,5 miejsca na samochód.
Drugi wniosek, nad którym w czwartek głosować ma Rada Miasta dotyczy nieruchomości u zbiegu ul. Poligonowej i Wędrownej (2). Ten teren już dziś jest przeznaczony pod budownictwo wielorodzinne, ale proponowane przez inwestora bloki nie byłyby w pełni zgodne z warunkami zapisanymi w planie zagospodarowania terenu. Właśnie z tego powodu spółka Nowa Poligonowa chce skorzystać ze specustawy „lex deweloper”.
Spółka zamierza postawić przy ul. Poligonowej dwa bloki, z których wyższy miałby sześć pięter, niższy o jedno mniej. To pierwsza rozbieżność między apetytem dewelopera a możliwościami, które stwarza mu plan zagospodarowania dopuszczający najwyżej trzy piętra. Druga rozbieżność dotyczy liczby miejsc parkingowych. Plan wymaga nie mniej niż 1,5 miejsca postojowego na jeden lokal mieszkalny, zaś deweloper chce zapewnić tylko jedno.
Samych mieszkań miałoby tutaj powstać od 113 do 122, w podziemiach przewidziano dwupoziomowy parking, natomiast na parterze niższego bloku lokale użytkowe, w tym trzyoddziałowe przedszkole, gabinety lekarskie i kancelarie prawne. Tak przynajmniej wynika z wniosku złożonego przez dewelopera.
Rada Miasta może się zgodzić na takie inwestycje, może też odmówić. Jeśli odmówi, inwestor będzie mógł zaskarżyć uchwałę do sądu administracyjnego, który jest zobowiązany do rozpatrzenia skargi w ciągu dwóch miesięcy.
Już we wtorek ogłoszony ma być wyrok będący efektem pierwszej takiej skargi złożonej przez spółkę Interbud Apartments. Chce ona postawić przy Relaksowej dwa bloki i budynek przedszkola w miejscu zarezerwowanym w planie zagospodarowania pod zieleń. Radni podjęli uchwałę odmowną, a o tym czy mieli rację orzeknie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie. Temu, kto będzie w tej sprawie przegranym, będzie jeszcze przysługiwać kasacja do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Także ten sąd będzie musiał się uporać ze sprawą w dwa miesiące.