Listy dostaną przyspieszenia

Cud? Nie. Lubelskie Centrum Ekspedycyjno-Rozdzielcze.
O usprawnieniu pracy pocztowców mówi się od dobrych trzech lat. Poczta wykupiła nawet pod budowę Centrum Ekspedycyjno-Rozdzielczego blisko 13 hektarów na lubelskim Felinie. Ale już wiadomo, że centrum będzie większe niż zakładano. - Poprzedni zarząd poczty planował wybudowanie w Polsce 14 centrów ekspedycyjno-rozdzielczych, w oddziałach regionalnych - mówi Elżbieta Mroczkowska, rzecznik Poczty Polskiej w Lublinie. - Nowy plan zakłada powstanie ośmiu większych centrów logistycznych. W tym jednego w Lublinie. Jego projekt ma być gotowy jeszcze w tym roku. Budowa potrwa 2 -3 lata.

Węzeł pocztowy w Lublinie zajmie się sortowaniem zwykłych listów. To ponad 80 procent wszystkich przesyłek. Dziś zwykłe przesyłki są dzielone ręcznie w rejonowych urzędach węzłowych. Nowe centra będą je rozdzielały automatycznie, przy użyciu specjalnych maszyn. Poczta nie zdradza jeszcze, skąd będą spływały przesyłki do Lublina. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że - oprócz Lubelszczyzny - z rejonu Białegostoku i Rzeszowa.
Czy takie rozwiązanie przyspieszy pracę urzędów? Poczta zapewnia, że choć tak. Jak to możliwe? Dzięki automatom. Takie pracują w działającym już CER w Warszawie. Szybciej niż człowiek odczytują adresy. Potem umieszczają kod kreskowy, dzięki któremu przesyłki bezbłędnie trafiają do celu.
Poczta przekonuje, że pracownicy, którzy dziś ręcznie sortują przesyłki, nie będą zwalniani. Zatrudnienie w nowym centrum ma tam znaleźć ok. 500 osób. Większość z nich po prostu przejdzie do CER-u ze starych sortowni.