Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej jest kolejną lubelską uczelnią, która chce współpracować ze szkołami wyższymi z Białorusi. Na początku roku umowę o współpracy z uczelnią z Mińska podpisał Uniwersytet Medyczny.
Dzięki porozumieniu białoruscy studenci mają brać udział w badaniach, zajęciach, sympozjach organizowanych w Lublinie, a polscy - w Mińsku. W wakacje będą się odbywały letnie praktyki w uniwersyteckich klinikach obu uczelni. A w planach jest współpraca naukowców i przygotowywanie wspólnych projektów badawczych i szkoleń.
Teraz podobną drogą chce pójść UMCS. Delegacja Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Kultury i Sztuki z Mińska właśnie wyjechała z Lublina. Do marca strona białoruska opracuje szczegółowy plan współpracy. Natomiast strona lubelska już zapowiedziała, że w maju zorganizuje w Kazimierzu Dolnym wspólną konferencję naukową.
Współpraca obu uczelni ma obejmować m.in. prowadzenie wspólnych badań i zajęć dla studentów, a także wymianę studentów i pracowników.
- Wierzę, że ta współpraca przyniesie obu uczelniom wiele korzyści. Nowoczesna uczelnia musi być otwarta na studentów z całego świata - mówi prof. Stanisław Michałowski, prorektor UMCS ds. studenckich.
Jest duża szansa, że wspólne działania UMCS oraz Uniwersytetu w Mińsku uda się sfinansować ze środków unijnych w ramach programu Współpracy Transgranicznej Polska-Białoruś-Ukrania 2007-2013.