W przedświąteczny weekend w Muzeum Wsi Lubelskiej zaprosiło na Jarmark Wielkanocny oraz uroczystości Niedzieli Palmowej.
Odwiedzający lubelski skansen mogli poczuć wielkanocny klimat. Na rynku w sektorze Miasteczko tegoroczni wystawcy oferowali tradycyjne regionalne produkty oraz rękodzieło nawiązujące do zbliżających się Świąt Wielkanocnych.
– Nasze muzeum przygotowało wiele atrakcji. Zwiedzający mogli obejrzeć na wystawach jak wyglądał stół wielkanocny u chłopa, we dworze, czy u proboszcza, a także wziąć udział w warsztatach tworzenia tradycyjnej pisanki oraz palmy – mówi Bogna Bender-Motyka, dyrektor Muzeum Wsi Lubelskiej.
Jak podkreśla dyrektorka placówki, tradycyjna lubelska palma różni się od palmy wileńskiej, która jest duża, kwiecista i kolorowa. Lubelska jest mała, zdobiona roślinami zimo-zielnymi: bukszpanem, barwinkiem, mchem, trawami, baziami oraz ozdobiona drobnymi kwiatami bibułkowymi.
Pani Lucyna robi tradycyjne hrubieszowskie palmy od 20 lat. Do wykonania swoich małych dzieł używa bibuły, suchołuski czyli suszonych kwiatów naturalnych, bukszpanu, tui, zbiera również trawy i samodzielnie je suszy. Oprócz palm pani Lucyna robi również pisanki. Są to wydmuszki jajek, pomalowane barwnikami naturalnymi do tkanin. Artystka wyskrobuje na nich wzory skalpelem.
W sobotę również ogłoszono wyniki IV Wojewódzkiego Konkursu na Palmę i Pisankę Wielkanocną. Wręczono nagrody i wyróżnienia. Panie ze Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych na ogłoszenie konkursu przyjechały aż z Goraja. Dostały pierwszą nagrodę w kategorii na palmę tradycyjną. Jak podkreślają kultywowanie tradycji jest bardzo ważne. Co roku wraz z młodzieżą ze swoich okolic robią palmy i pisanki wielkanocne.
Niedziela Palmowa w Skansenie to nie tylko święto katolickie, ale również robienie palm, wydrapywanie pisanek czy spacery tematyczne.