Tego się pasażerowie nie spodziewali. Od poniedziałku autobusowa dotąd „dziewiętnastka” jest linią trolejbusową.
– Niewykluczone, że jest to rozwiązanie docelowe – przyznaje Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego. – Decyzja o elektryfikacji linii wynika przede wszystkim z faktu, że większość jej trasy przebiega pod trakcją. Ponadto dysponujemy wystarczającą liczbą nowoczesnych trolejbusów, by móc elektryfikować wybrane linie autobusowe i podnosić komfort podroży.
Czy to oznacza, że zmieni się numer linii, tak jak było z linią 9, która dostała „trolejbusowy” numer 159? – Na ten moment zmiany numeracji tej linii jeszcze nie planujemy– zastrzega Góźdź.
To dopiero przedsmak zmian, które mają nas czekać 1 lutego, a których szczegóły Zarząd Transportu Miejskiego ma dziś przedstawić na konferencji prasowej. Wiadomo, że pasażerowie mogą się m.in. spodziewać zmiany trasy linii 152, która przez Nadbystrzycką, Zana, Filaretów i Jana Pawła II ma dojeżdżać na os. Poręba, co będzie się wiązało z ostateczną likwidacją przystanku końcowego naprzeciw hipermarketu Leclerc.
Lista zmian w siatce połączeń jest zdecydowanie dłuższa i niezwłocznie po jej ogłoszeniu znajdziecie ją dziś na portalu dziennikwschodni.pl.
Również od lutego zmieni się cennik biletów. Bilet 30-minutowy umożliwiający jednocześnie przejazd całą trasą bez przesiadki bez względu na czas podróży zdrożeje z 2,80 zł (ulgowy 1,40) na 3,20 zł. Za bilet u kierowcy zamiast 3,20 zł (ulgowy 1,60) zapłacimy 4 zł (ulgowy 2 zł), zaś najpopularniejszy bilet 30-dniowy na wszystkie linie zdrożeje z 84 zł (42 ulgowy) na 92 zł (ulgowy 46 zł).