Kolejnych plonów można się spodziewać w tym roku na słynnym nie tylko w Polsce polu uprawnym na środku jednego z lubelskich osiedli. Rolnik nie rezygnuje z jego uprawiania
Mieszkańcy Węglina Południowego mogli się dziś przypatrywać kolejnym zabiegom na polu uprawnym między blokami ul. Jantarowej. Ciągnie się tu pas ziemi użytkowanej wciąż przez rolnika, który nie sprzedał tej nieruchomości deweloperom. Grunt wciąż jest uprawiany, a dzisiaj pracował tu siewnik.
Pole pomiędzy blokami wrosło już w krajobraz Węglina Południowego, a okoliczni mieszkańcy patrzą na nie w większości z sympatią, bo wolą choćby taką zieleń niż kolejne budynki. Widok ciągnika między blokami – a późnym latem także kombajnu – budzi natomiast spore zainteresowanie osób z innych części Lublina, a nawet… świata, bo o lubelskim rolniku pisały nawet portale z Brazylii czy Indonezji.