Na wrzesień 2017 r. gotowa ma być wyczekiwana przez mieszkańców nowa szkoła wraz z przedszkolem przy ul. Berylowej. Urząd Miasta zaprezentował już wstępną koncepcję budynku, w którym znajdzie się również miejsce na dom kultury.
Nowy budynek będzie mieć dwa piętra. Na parterze jednej jego części znajdzie się przedszkole, które od podstawówki ma być oddzielone stołówką i kuchnią, w której przygotowywane będą posiłki. Dalej znajdą się sale lekcyjne i pełnowymiarowa sala gimnastyczna wraz z widownią na około 300 miejsc.
Przedszkole zajmie również część pierwszego piętra. Nad stołówką i kuchnią znajdzie się część administracyjna z salą konferencyjną oraz kolejne sale lekcyjne.
Na najwyższej kondygnacji, nad przedszkolem przewidziano aulę, a obok niej pomieszczenia dla domu kultury, który też będzie mógł z tej auli korzystać. – Wejście do domu kultury będzie przez szkołę – informuje Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.
– Szkoła jest przygotowywana docelowo na 600 uczniów i 200 przedszkolaków – mówi Mirosław Jarosiński, zastępca dyrektora Wydziału Oświaty i Wychowania w lubelskim magistracie.
Nowy budynek na razie można oglądać na kolorowych planszach. Projekt nie jest jeszcze gotowy.
– Rozpoczęcie budowy planowane jest na przyszły rok – dodaje Dziuba. – Jesteśmy teraz w fazie koncepcji, będziemy zlecać opracowanie projektu budowlano-wykonawczego. Dokumentację chcemy mieć na koniec czerwca. Budynek byłby gotowy na rok szkolny 2017/18.
Placówka pozwoli skrócić drogę do szkoły pokonywaną przez uczniów z nowych osiedli powstających wzdłuż ul. Jana Pawła II. Najbliższe szkoły są znacznie oddalone od nowych blokowisk, a do tego mocno zapełnione. Ta przy Bursztynowej ma najwięcej uczniów ze wszystkich lubelskich podstawówek.
Mało miejsca na naukę
Miasto przyznaje, że nowych szkół potrzeba znacznie więcej. Gdzie? Tam, gdzie deweloperzy rozbudowują osiedla. – Dzisiaj trzeba by budować aż 5 szkół – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Jedna z takich placówek ma powstać na Rudniku w rejonie ul. Narcyzowej, szkoła potrzebna jest też na Szerokiem. Ponadto dodatkowa placówka jest konieczna na Wrotkowie, gdzie osiedle ciągle „przysuwa się” do zalewu, ale tam najpierw będzie musiała wystarczyć dobudowa dodatkowego skrzydła do podstawówki nr 30 przy ul. Nałkowskich, a nad takim samym rozwiązaniem Ratusz zastanawia się w przypadku Felina.