Będą kolejne wycinki drzew związane z budową dworca autobusowego przy ul. Młyńskiej oraz przebudową okolicznych ulic. Pierwotny projekt przewidywał usunięcie 155 drzew, ale miasto obiecało ograniczyć cięcia do minimum. W efekcie usunie... 152 drzewa.
Prace przy usuwaniu drzew są już mocno zaawansowane. Duże poruszenie wywołały dopiero, gdy w środę na ul. 1 Maja wycięto dwa drzewa, które w 2019 r. były obiektem działań artystycznych. Efektem tych działań były zbudowane u nasady pni stalowe klatki, które miały „wywalczyć dla miejskich drzew minimum przestrzeni do życia”.
W środę z klatek sterczały kikuty pni. Kolejne drzewo zostało ścięte po przeciwnej stronie ul. 1 Maja. To nie koniec cięć przy tej ulicy. – Ostatecznie na ul. 1 Maja wytypowano do usunięcia 5 drzew – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego Ratusza.
Przypomnijmy: projekt miejskiej inwestycji komunikacyjnej przewidywał, że 98 drzew zostanie usuniętych w obrębie samego dworca, a pozostałych 57 przy przeznaczonych do przebudowy ulicach: Gazowej, Młyńskiej, Dworcowej, czy przy rondzie Sportowców.
Takie liczby były podawane przez Ratusz już po ogłoszeniu przetargu na budowę. Miasto zastrzegało jednak, że ostateczna skala wycinek może być mniejsza. – Na etapie wykonawczym będziemy poszukiwać możliwości ocalenia jak największej liczby drzew – deklarowała Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta.
Co wynikło z tych poszukiwań? – Każda lokalizacja była starannie analizowana pod kątem możliwości pozostawienia jak największej liczby drzewostanu. Wycinka została ograniczona do minimum gwarantującego realizację inwestycji – zapewnia Góźdź i podkreśla, że przy każdej miejskiej inwestycji „ochrona drzew jest sprawą priorytetową”.
Pierwotny projekt mówił o usunięciu 155 drzew. O ile udało się ograniczyć cięcia? – W związku z realizacją inwestycji do usunięcia wytypowano 152 drzewa – stwierdza Góźdź. Piły w okolicach dworca nie skończyły jeszcze pracować.
Wycinka czeka jeszcze inne drzewa, których pnie zostały oznaczone różową farbą. To, że wciąż stoją nie wynika wcale z tego, że postanowiono je oszczędzić. – Prace przy nich będą wykonywane w najbliższych dniach, po zdemontowaniu trakcji trolejbusowej – zapowiada Góźdź. Tłumaczy, że pozostawienie tych drzew nie wchodzi w grę. – Są wytypowane do usunięcia, ponieważ kolidują z nowym układem drogowym, który powstanie w ramach realizowanej inwestycji.
Dworcowa inwestycja za prawie 300 mln zł przewiduje nie tylko wycinki, ale też sadzenie nowej roślinności, nie tylko przy drogach. Jednym z elementów samego dworca ma być zielona ściana, do której stworzenia użytych ma być blisko 9600 sadzonek, w tym krzewy, paprocie, byliny i pnącza.