Dwa zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie energetyczne pracowały w nocy przy ul. Chodźki w Lublinie. Powodem było zwarcie instalacji elektrycznej w budynku mieszkalnym, zwanym przez studentów Titaniciem.
Strażacy potwierdzają te informacje. Wyjaśniają, że na klatce schodowej w budynku mieszkalnym przy ul. Chodźki 3, gdzie mieszczą się też m.in. sklep i apteka, mieszkańcy zauważyli zadymienie. Wezwali służby.
Wstępnie ustalono, że przyczyną zadymienia było zawarcie instalacji elektrycznej.