Dostał się do pomieszczenia przez klatkę wentylacyjną i zastał właściciela mieszkania w WC.
To wąż mahoniowy (najprawdopodobniej Boaedon capensis) jak podaje lubelska Fundacja Epicrates. Zaznacza, że aby ustalić to na pewno, trzeba dokładnie policzyć rzędy łusek. Najważniejsze jednak jest to, że nie jest to jadowite zwierze.
Został znaleziony w jednym z mieszkań przy ul. Bursztynowej. Dokładnie w toalecie.
– Zrobił to dość niefortunnie, a do tego kiepsko wybrał moment. Po wydostaniu się z kratki wentylacyjnej spadł na plecy człowiekowi korzystającemu z WC… Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał - ani gad, ani człowiek. Choć jakiejś traumy w obu przypadkach wykluczyć nie możemy – dodaje fundacja.
Wąż czeka na właściciela w Lubelskim Egzotarium w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt przy ulicy Metalurgicznej.