Lodówka była tak duża, że nie zmieściła się w bagażniku. Złodziej zamykając klapę, wybił szybę w aucie.
Policjanci zastali tam uszkodzone drzwi wejściowe, a przed budynkiem leżało rozbite szkło.
- Opel stał kilka ulic dalej, na podwórku należącym do rodziny właściciela pojazdu, 36-letniego mieszkańca Świdnika – mówi Arkadiusz Arciszewski, z KWP w Lublinie.
Auto miało wybitą szybę w klapie bagażnika. Złodziej przewoził w nim lodówkę, ale urządzenie okazało się zbyt duże. Stało w budynku u jego krewnych.
36-latka nie było już w pobliżu. Policjanci zatrzymali go wczoraj rano. Odpowie za kradzież z włamaniem.