

Ratusz wyłączył nową sygnalizację świetlną, o której działanie było powodem korków na Narutowicza i Nadbystrzyckiej, a nawet na al. Piłsudskiego w Lublinie.

Przyczyną korków stała się nowa sygnalizacja uruchomiona w weekend na skrzyżowaniu ul. Narutowicza z Głęboką, Nadbystrzycką i Muzyczną. W odróżnieniu od starej, która została zdemontowana, nowa nie pozwalała na jednoczesną jazdę samochodów wjeżdżajacych na skrzyżowanie z ul. Narutowicza i z ul. Nadbystrzyckiej.
Nowe światła nie mają też zielonej strzałki do warunkowego skrętu w prawo z Narutowicza w Głęboką. Efektem były korki, które wczoraj do wieczora i dziś rano tworzyły się na ul. Nadbystrzyckiej i Narutowicza, rozlewając się na pobliskie ulice, na przykład Lipową, która w poniedziałek korkowała się aż do Astorii, czy al. Piłsudskiego blokującą się do stacji paliw.
Dopiero dziś po godzinie 11 osoby odpowiedzialne zarządzanie ruchem zdecydowały o przełączeniu sygnalizacji w tryb migającego pomarańczowego światła. Korki zniknęły.
– Na razie pozostawiamy sygnalizację w trybie migającym – informuje Karol Kieliszek z Urzędu Miasta. – Do ostatnich ustawień na pewno nie powrócimy przed otwarciem ul. Muzycznej.