- Jeśli nasz list protestacyjny nie zostanie potraktowany poważnie, to przewidujemy też inne działania - zapowiedział dzisiaj Michał Kabaciński dyrektor lubelskiego stowarzyszenia Ruch Poparcia Palikota.
"Pozbawienie Lublina szybkiej i nowoczesnej drogi po raz kolejny wskaże rzeczywiste plany obecnego rządu. W jakich kategoriach powinniśmy rozpatrywać ten brak umiejętności oglądania się za siebie? - czy jest to okrutna ekonomiczna kalkulacja, brzmiąca głosem Balcerowicza, czy kara dla ostatniego bastionu PiSu?" - zastanawia się przedstawiciel stowarzyszenia Palikota.
- Od odpowiedzi ministra będą zależały nasze następne działania. Nie chcę zdradzić teraz szczegółów. Możliwości jest wiele, w tym akcja pod ministerstwem czy blokada drogi Lublin - Warszawa - mówi Kabaciński.