Do SPSK nr 4 w Lublinie stale zgłasza się duża liczba pacjentów. Wielu z nich podczas pandemii zwlekało z pójściem do lekarza i pojawia się u nas teraz – ROZMOWA z Michałem Szabelskim, zastępcą dyrektora ds. finansów i rozwoju SPSK nr 4 w Lublinie.
Blisko rok temu pisaliśmy, że w szpitalu przy Jaczewskiego powstanie oddział sztucznej nerki ze stacją hemodializ. Na jakim etapie są te prace?
– Stan zaawansowania prac wynosi obecnie ok. 50 procent i przebiega zgodnie z harmonogramem, co nas cieszy, zważywszy na panujące obecnie uwarunkowania makroekonomiczne oraz geopolityczne. Na placu budowy widać już całą bryłę budynku razem z łącznikiem spajającym nowy obiekt z głównym gmachem szpitala. Został zakończony tzw. stan surowy zamknięty, wykonano wszystkie ścianki działowe, zakończono wewnętrzne prace tynkarskie i posadzkarskie. Wewnątrz jak i na zewnątrz budynku trwają prace wykończeniowe, montaż wind oraz oprzewodowanie poszczególnych instalacji. Jak tylko wykonawca upora się z tymi zadaniami, będzie mógł przystąpić do ostatniego etapu, tj. białego montażu, instalowania aparatury medycznej oraz pozostałego wyposażenia medycznego. Wiele wskazuje na to, że z nowej, 19-stanowiskowej stacji hemodializ pierwsi pacjenci z naszego makroregionu skorzystają już tego lata.
Jakie kolejne inwestycje planuje szpital?
– Budynek, o którym powiedziałem stanowi jeden z dwóch elementów dużego projektu. Przed nami realizacja drugiej części inwestycji polegającej na przebudowie i modernizacji istniejących pomieszczeń Klinicznego Oddziału Nefrologii. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do końca 2024 roku liczba łóżek znajdujących się tam zwiększy się do 29. Zwiększy się też przestrzeń dla pacjentów i - co najważniejsze - dostępność do nowoczesnego, kompleksowego leczenia i programów lekowych. Dzięki temu znacząco usprawniony zostanie proces diagnozowania i leczenia, a w efekcie skróci się czasu pobytu pacjentów w szpitalu. Po realizacji tego przedsięwzięcia szpital przy ul. Jaczewskiego będzie mógł się chwalić najnowocześniejszym ośrodkiem nefrologicznym w naszej części kraju.
W tej chwili podpisujemy też bardzo ważną umowę dotyczącą doposażenia Klinicznego Oddziału Neurochirurgii i Neurochirurgii Dziecięcej, Poradni Neurochirurgicznej i Klinicznego Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Dzięki nowemu wyposażeniu w szpitalu zostaną wdrożone metody diagnostyczne i lecznicze o najwyższej światowej renomie w zakresie schorzeń układu kostno-stawowo-mięśniowego.
Powstaje też siedziba Centrum Wsparcia Badań Klinicznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Prace są już w fazie wykończeniowej, a ich zakończenie planowane jest na II kwartał tego roku.
Mamy też ma wiele planów inwestycyjnych dotyczących najbliższych lat. To m.in. nowa infrastruktura i wyposażenie dla Uniwersyteckiego Centrum Urazowego z nowoczesnym SOR i oddziałem chirurgii plastycznej, rekonstrukcyjnej i mikrochirurgii, Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii z Ośrodkiem Telemetrii i Telemedycyny oraz Wschodniego Centrum Chorób Układu Nerwowego.
W jakiej sytuacji ekonomicznej jest szpital? Czy podwyżki cen mediów np. prądu są bardzo odczuwalne?
– Rok do roku koszty mediów wzrosły średnio o 21 proc. Najwyższy wzrost, co oczywiste, dotyczy energii elektrycznej (32 proc.) i gazu (46 proc.), ale również materiałów medycznych. Koszty leków wzrosły o ponad 25 proc., środków czystości o ponad 26 proc., a żywności – aż o ok. 35 proc. Warto zauważyć, że wzrosty byłyby jeszcze większe, gdyby nie stałe umowy szpitala na dostawy znacznej większości materiałów i żywności.
Sytuacja gospodarcza i geopolityczna sprawiają, że w tym roku spodziewamy się jeszcze większych podwyżek. Dlatego aktywnie szukamy oszczędności i usprawniamy nasze procesy medyczne i wsparciowe. Przede wszystkim racjonalizujemy nasze wydatki, co odbywa się bez spadku jakości usług i satysfakcji naszych pacjentów. Potencjał oszczędnościowy znajdujemy w systemowym prowadzeniu naszej gospodarki materiałowej i lekowej, czyli w obszarach, gdzie oszczędności z usprawnień procesów mogą w znacznym stopniu zrównoważyć wzrost cen. Nowe depozyty, szybka analiza efektywności inwestycji i zakupów, limity budżetowe to narzędzia, dzięki którym udaje nam się skutecznie walczyć z inflacją. Poza tym zwiększenie konkurencyjności w naszym procesie zamówień publicznych spowodowało, iż nowe umowy niekoniecznie oznaczają dla nas wyższe koszty. Dodatkowych oszczędności poszukujemy w obszarze technicznym poprzez optymalizację wydatków na energię elektryczną oraz racjonalizację prac remontowych. Mamy to szczęście, że tuż przed największą podwyżką cen energii szpital zakończył prowadzoną od 2019 roku gruntowną termomodernizację obiektu, co znacznie zmniejszyło zapotrzebowanie na ogrzewanie budynku.
Narzędzia systemowe wdrożone w 2022 r. w istotny sposób przyczyniły się do realizacji planu naprawczego naszego szpitala, a dodajmy, że odbyło się to w warunkach pandemii Covid-19.
Mimo że mamy obecnie wyższy ryczałt, generujemy też nadwykonania. Związane to jest z tym, że do SPSK Nr 4 w Lublinie stale zgłasza się duża liczba pacjentów. Wielu z nich podczas pandemii zwlekało z pójściem do lekarza i pojawia się u nas teraz. Jeśli nadwykonania będą się dalej utrzymywać, nawet po okresie wakacyjnym, w którym planujemy lekkie zmniejszenie tempa działalności, mam nadzieję, że NFZ – podobnie jak to było w 2022 r., ureguluje płatności za nadwykonania tym podmiotom, które będą miały największą kontrybucję w tym zakresie.