Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

13 lutego 2019 r.
6:45

Miała być praca w Holandii, na miejscu okazało się coś innego. "Poddałam się"

Lublinianka miała pracować w Holandii jako pakowacz zabawek. Ostatecznie zatrudnił ją magazyn logistyczny. Po 4 tygodniach, podczas których przepracowała zaledwie 10 dni, wróciła do Polski
Lublinianka miała pracować w Holandii jako pakowacz zabawek. Ostatecznie zatrudnił ją magazyn logistyczny. Po 4 tygodniach, podczas których przepracowała zaledwie 10 dni, wróciła do Polski

Brak obiecywanego zajęcia, niskie zarobki i dezorganizacja w pracy – z takimi problemami miały zmagać się osoby, które wyjechały do pracy w Holandii za pośrednictwem agencji pracy Work Force. Jedna z nich zrezygnowana wróciła już do Lublina. Firma odpowiada, że problemy zdarzają się sporadycznie i nie są poważne

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Młoda kobieta z Lublina (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) zdecydowała się na wyjazd do pracy za granicę. Chciała zarobić, bo wychowuje małe dziecko. Skorzystała z oferty agencji pośrednictwa pracy Work Force w Lublinie.

Kobieta złożyła aplikację na stanowisko pakowacza zabawek w Amsterdamie. Jednak 14 stycznia trafiła do miejscowości Haelen na południu Holandii, gdzie pracowała w magazynie logistycznym.

– Mogą zdarzać się sytuacje, w których firma nie ma pracy dla kilku osób, bo zmieniło się zapotrzebowanie. Wtedy zgłasza to do nas, a my szukamy takiej osobie innego miejsca zatrudnienia – wyjaśnia Klaudiusz Orlik, dyrektor ds. operacyjnych w spółce Work Force.

Wyczekiwanie na ofertę

Największy kłopot miał być z samą pracą, a raczej – jak twierdzi kobieta – z jej brakiem. Z jej relacji wynika, że pierwszego dnia pobytu w Holandii dostała przymusowe wolne, bo zbyt późno dotarła na miejsce. Z kolei dzień później firma, która ją zatrudniła, miała oprowadzić ją po zakładzie pracy. – Tego jednak nie było. Okazało się za to, że już od siódmej rano powinnam być w pracy – powiedziała nam lublinianka. Do końca tygodnia pracowała już normalnie.

W następnym tygodniu usłyszała jednak, że będzie pracować nie na porannej zmianie, ale na wieczornej, od godziny 15 do 24, choć – jak utrzymuje kobieta – takiej zmiany w ogóle miało nie być. Problem w tym, że w umowie, którą zawarła z holenderską firmą, są wyznaczone godziny pracy: od 6 do 24. Jest też adnotacja, że są to „standardowe godziny pracy, mogą one jednak codziennie odbiegać od normy”.

Kobieta poskarżyła się także, że przestała pojawiać się w grafiku pracowniczym, bo – jej zdaniem – faworyzowano pracowników z innych agencji pośrednictwa pracy.

Jak przekazał nam dyrektor Orlik, Work Force współpracuje z kontrahentem, który ma podpisaną umowę z kilkoma podmiotami. Przyznał też, że w jednym zakładzie mogą być tymczasowo zatrudnione osoby z różnych agencji.

– W firmie pracują jednak koordynatorzy, którzy zajmują się pracownikami. Kiedy widzą, że coś takiego się dzieje, to interweniują. W naszym regulaminie jest też zapis, który mówi, że sam pracownik może zgłosić nam taką sytuację. Możemy mu także zaproponować inną pracę – tłumaczy dyrektor Orlik.

Na pół gwizdka

Kobieta wyliczyła, że podczas czterotygodniowego pobytu za granicą przepracowała 10 dni. W umowie zawartej z holenderską firmą miała zagwarantowane 40 godzin pracy tygodniowo. Podkreśliła, że brakowało jej także pieniędzy na utrzymanie się w Holandii. Przekazała nam, że „na czysto” zarobiła łącznie 320 euro. Co tydzień pobierano od niej 140 euro za mieszkanie.

– Osoba, która podpisuje z nami umowę, zostaje objęta ubezpieczeniem, płacimy także częściowo za zakwaterowanie, opłacamy transport. Może się zdarzyć taka sytuacja, że holenderska firma nie zapewni zatrudnionej osobie obuwia roboczego. Pracownik musi też zapewnić sobie wyżywienie – odpowiada Orlik.

Lublinianka utrzymuje, że próbowała przedstawić swoją sytuację koordynatorom pracy i opiekunowi domu, w którym mieszkała. Według niej, wszyscy wiedzieli o problemie, ale nikt nic nie zrobił.

Jak dodała, telefoniczne próby kontaktu z Work Force kończyły się niepowodzeniem. Udało jej się porozumieć z agencją mailowo. Osoba, z którą korespondowała, zaproponowała jej nową pracę w innym rejonie Holandii. Według dyrektora, pracownica agencji postąpiła zgodnie z procedurą. Lublinianka nie zgodziła się jednak na takie rozwiązanie.

W poniedziałek wróciła do Polski. – Poddałam się. Wolę już zarabiać pieniądze w naszym kraju – powiedziała. Jej trzy koleżanki, które – jak twierdzi – znalazły się w podobnej sytuacji jak ona, zostały jednak w Holandii.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Kopalnia w Bogdance wydobywa węgiel najtaniej w kraju

Węgiel z Bogdanki na Ukrainę, czyli co dalej z lubelską kopalnią

– Po zakończeniu wydobycia węgla chcemy nadal być silnym przedsiębiorstwem przemysłowo-energetycznym – mówił na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach wiceprezes ds. rozwoju Lubelskiego Węgla „Bogdanka” Sławomir Krenczyk. Sporą szansą na zbyt węgla z Bogdanki może być rynek ukraiński.

Jarosław Milcz po raz kolejny poprowadził Lubliniankę do zwycięstwa
ZDJĘCIA

Na Wieniawie lubią horrory. Lublinianka pokonała Start Krasnystaw w ostatniej akcji meczu

Piłkarze Lublinianki po raz kolejny dostarczyli swoim kibicom solidnej dawki emocji. Jeszcze w 87 minucie meczu ze Startem Krasnystaw przegrywali u siebie 1:2. Mimo to wyszarpali trzy punkty. Jarosław Milcz gola na wagę zwycięstwa zdobył w... ósmej minucie doliczonego czasu gry.

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę
ZDJĘCIA, WIDEO
galeria
film

Cracovia znowu lepsza od Motoru, Sergi Samper przeprasza za kartkę

Czwarty raz w rym sezonie, ale pierwszy w 2025 roku Motor nie strzelił gola w meczu u siebie. Beniaminek z Lublina nie zrewanżował się też Cracovii za porażkę z jesieni 2:6. Tym razem „Pasy” wygrały 1:0, a kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał już w 49 minucie.

Atakujący Bogdanki LUK Lublin Kewin Sasak:

Marcin Komenda, Bogdanka LUK Lublin: Ten sezon jest kapitalny

Powiedzieli po trzecim meczu półfinałowym play-off: JSW Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 2:3

Manolo i jego koledzy będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu w Bytomiu

Wisła Puławy bez szans w wyjazdowym starciu z Polonią Bytom

Bez niespodzianki w Bytomiu. Choć Wisła Puławy próbowała postawić się faworyzowanej Polonii to nie udało jej się wywalczyć na trudnym terenie choćby jednego punktu

Fragment rywalizacji w Słupsku

PGE Start Lublin został rozgromiony w Słupsku

Podopieczni Wojciecha Kamińskiego ulegli Enerdze Icon Sea Czarni różnicą aż 23 pkt. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że ten wynik to sensacja, ale również olbrzymie rozczarowanie.

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji
1 maja 2025, 0:00

Majówka za pasem. Kalendarz wydarzeń zapowiada moc atrakcji

Majówka zbliża się wielkimi krokami. Biorąc zaledwie trzy dni urlopu zyskujemy aż 9 dni odpoczynku. Co przez ten czas można robić w województwie lubelskim? Podpowiadamy co wtedy dzieje się w regionie.

Lewart w trzech ostatnich meczach zdobył siedem punktów

Druga wygrana na wiosnę, Lewart lepszy od Wiślan

W trzech ostatnich meczach Lewart wywalczył siedem punktów. W sobotę beniaminek z Lubartowa pokonał u siebie Wiślan Skawina 1:0, a bohaterem gospodarzy okazał się Łukasz Najda, który zdobył jedynego gola.

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Dbają nie tylko o drzewa. Przed nami "Piątka z leśnikami"

Już 10 maja w Uroczysku Stary Gaj odbędzie się wyjątkowe wydarzenie łączące aktywność fizyczną, kontakt z przyrodą i szczytny cel – „Piątka z leśnikami”. Organizatorzy zapraszają nie tylko biegaczy, ale także wszystkich miłośników lasu i pomagania.

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Ulica jak "pole bitwy". Na Ceglanej będzie nie tylko asfalt

Wcześniej ulica Twarda, teraz Ceglana. Urzędnicy szukają wykonawcy tej długo wyczekiwanej przez mieszkańców przebudowy drogi.

Sax night
Foto
galeria

Sax night

Imprezy w najpopularniejszym lubelskim Klubie 30 to destylat zabawy. Kto był ten wie, a kto nie był, niech żałuje. Imprezy odbywają się często na dwóch, a nawet na trzech parkietach, a każdy z inną muzyką. Ten stylistyczny eklektyzm sprawia, że co weekend klub przeżywa prawdziwe oblężenie. Specjalnie dla Was przygotowaliśmy fotogalerię z weekendowych szaleństw w popularnej Trzydziestce, z której dowiecie się, jak się bawi Lublin.

W decydującym meczu półfinału play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2 i zagra w finale

Niespodzianka: Bogdanka LUK Lublin co najmniej ze srebrnym medalem, ograła Jastrzębski Węgiel

W trzecim decydującym spotkaniu półfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin po zaciętym boju pokonała mistrza Polski Jastrzębski Węgiel 3:2 i po raz pierwszy w historii zagra o medale mistrzostw Polski, i to od razu o złote

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

Druga taka niedziela w kwietniu. Można zrobić zakupy na majówkę

W niedzielę 27 kwietnia sklepy będą otwarte. To druga i zarazem ostatnia niedziela handlowa w kwietniu, tuż przed długim weekendem majowym.

Zabiegi ablacji z użyciem nowej techniki

To zaburzenie rytmu serca dotyczy miliona Polaków. W Lublinie leczą to nową techniką

Lubelscy lekarze przeprowadzili zabieg ablacji migotania przedsionków nową techniką varipulse. Dokonał tego jako jeden z pierwszych w Polsce zespół z Uniwersyteckiego Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii USK Nr 4 pod kierownictwem dr hab. Andrzeja Głowniaka.

Motor chce się zrewanżować Cracovii za porażkę z jesieni

Rewanżu za 2:6 nie było. Motor Lublin - Cracovia (zapis relacji na żywo)

Motor liczył na rewanż za porażkę z jesieni. Cracovia drugi raz okazała się jednak lepsza od beniaminka z Lublina. Tym razem 1:0. Kluczowa dla losów spotkania była czerwona kartka Sergi Sampera, którą Hiszpan obejrzał na początku drugiej połowy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

139,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kształtki

ZAMOŚĆ

9,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

175,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

117,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

73,00 zł

Komunikaty