Ustawienie przy ulicach aż 20 km ekranów dźwiękochłonnych zalecili
Ratuszowi eksperci tworzący Miejski Program Walki z Hałasem. Projekt wpłynął właśnie do Rady Miasta. Ale w przyszłym roku nie będzie ani jednego ekranu.
Budowa ekranów znalazła się wśród zaleceń ekspertów tworzących Miejski Program Walki z Hałasem. Dokument ma na styczniowej sesji przyjąć Rada Miasta. Fachowcy zmierzyli natężenie dźwięku na terenie miasta i sporządzili długą listę ulic, przy których jest głośniej, niż pozwalają normy. Potem sprawdzili, gdzie znajdzie się miejsce na ekrany dźwiękochłonne, a ich budowę rozpisali na kolejne lata.
- W sumie do 2020 roku trzeba by zbudować 20 km ekranów akustycznych. Każdy z nich ma średnio 4 metry wysokości - informuje Marian Stani, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta.
W planach na przyszły rok znalazły ekrany wzdłuż * al. Solidarności, * al. Kraśnickiej i * al. Sikorskiego. Ale na budowę trzeba będzie poczekać nawet trzy lata.
- W przyszłorocznym budżecie nie ma na to pieniędzy - przyznaje Adam Wasilewski, prezydent Lublina.
- Czyli wychodzi na to, że będziemy zwodzeni jeszcze przez wiele lat. Potem się okaże, że jakiś przetarg nie wypalił, że pieniędzy zabrakło, że wykonawca zawalił - oburza się pani Ewa z al. Sikorskiego. - Ja z chęcią się zamienię z ludźmi z Ratusza, niech sobie pomieszkają tu przez parę miesięcy i latem w najgorszy upał spróbują otworzyć okno. Gwarantuję, że po trzeciej nieprzespanej nocy znajdzie się i projekt i robotnicy i pieniądze.
To, na co mieszkańcy mogą liczyć w przyszłym roku, to dokumentacja niezbędna do budowy jednego ekranu. - Nie wiadomo jeszcze, którego - ucina pytania Stani. - Nie chciałbym nic obiecywać mieszkańcom, bo może się okazać, że będą inne priorytety.
Program Walki z Hałasem jeszcze przed uchwaleniem będzie opiniowany przez komisje Rady Miasta. Ich obrady są jawne i otwarte dla mieszkańców. Pani Ewa już zapowiada, że będzie patrzeć radnym na ręce. - Musimy dopilnować swojego spokoju - wyjaśnia.
Magistrat szacuje, że na budowę wszystkich ekranów, których ustawienie zalecili eksperci potrzeba ok. 100 milionów zł. - Koszt jednego metra kwadratowego ekranu to 1000 zł - mówi Wasilewski.