Kolejne pół miliona złotych wyda miasto na SPR Sportową Spółkę Akcyjną. Pieniądze na ten cel zostały dziś zarezerwowane w tegorocznym budżecie Lublina.
– Trzeba przypomnieć, że SPR to 17-krotny mistrz Polski – podkreślał dodając, że transmisje z meczów ogląda średnio ok. 120 tys. telewidzów, co przekłada się na reklamę dla miasta.
Prezydent przyjął ten wniosek, choć i on i skarbniczka miasta podkreślali, żeby takie prośby kierować wcześniej, bo wtedy "jest chwila na zastanowienie się i przeanalizowanie różnych potrzeb”. Kwota 500 tys. zł, o którą wnioskował klub PO zostanie zdjęta z rezerwy majątkowej miasta, która tym samym stopnieje do niespełna 1,4 miliona złotych.
Nie wszystkim radnym spodobał się tryb wprowadzenia takiej kwoty do budżetu Lublina. – Chciałbym podkreślić nową jakość, konstruowanie poprawki do budżetu na miejscu – wytykał Tomasz Pitucha (PiS). – Jest też wiele innych, równie ważnych dla mieszkańców rzeczy. Osobiście trochę wątpię, czy one w takim trybie się znajdą – pytał Pitucha. – Dlaczego ustawicznie dokapitalizowujemy SPR, Motor, a nie Lubliniankę? A może należy zastanowić się, czy budżet tych spółek jest oszacowany prawidłowo – podkreślał Marcin Nowak, radny Wspólnego Lublina.