Miasto stało się właścicielem budynku, w którym działa restauracja McDonald’s u zbiegu ul. Puławskiej i al. Solidarności. Urzędnicy zamówili już wycenę obiektów, włącznie z parkingiem i placem zabaw. Kanapki, frytki i napoje zostaną w tym miejscu jeszcze przez co najmniej 10 lat
Spółka McDonald’s Polska pojawiła się na tym terenie w 1998 r. Wydzierżawiła wtedy od miasta na 20 lat niezabudowaną nieruchomość, na której postawiła budynek restauracji, zbudowała parking, dojazd i dojście oraz urządziła plac zabaw. Sam grunt pozostawał własnością władz Lublina, natomiast powstałe na nim obiekty stanowiły majątek spółki. Gdy minął 20-letni okres dzierżawy, budynki przeszły na własność miasta.
– Wypełniając postanowienia dotychczasowej umowy dzierżawca przekazał na rzecz gminy środki trwałe o charakterze budowlanym, które stały się częściami składowymi gruntu – wyjaśnia Grzegorz Jędrek z biura prasowego w lubelskim Ratuszu. Niedawno Urząd Miasta zlecił rzeczoznawcy wycenę swojego nowego majątku.
Restauracja pod szyldem międzynarodowej sieci nie zniknie z ul. Puławskiej.
– Dotychczasowy dzierżawca zwrócił się z wnioskiem o ponowną dzierżawę wspomnianej, zabudowanej nieruchomości w trybie bezprzetargowym – informuje Jędrek. Nowa umowa z firmą McDonald’s Polska została zawarta na 10 lat.
Długi spór o ziemię
Wcześniej nieruchomość przy Puławskiej była przedmiotem wieloletniego sporu, bo chcieli ją przejąć spadkobiercy dawnego właściciela. Niegdyś była to działka prywatna, ale 43 lata temu została wywłaszczona pod budowę trasy W-Z. W zamian za grunty wypłacono właścicielowi odszkodowanie, ale zgodnie z prawem można oddać te pieniądze i odzyskać nieruchomość, jeżeli ziemia nie została wykorzystana „zgodnie z celem wywłaszczenia”.
Powołując się na ten przepis spadkobiercy dawnego właściciela zażądali zwrotu ziemi, przez którą fizycznie nie przebiega droga. Mowa o gruntach, na których znajduje się dzisiaj restauracyjny parking oraz chodnik. Wniosek spadkobierców został złożony osiem lat temu, a spółka McDonald’s Polska była wówczas dzierżawcą tej nieruchomości.
Zwracać, nie zwracać
Spór o ziemię trafił do starosty lubelskiego. Orzekł on, że miasto musi oddać działkę, bo nie można jej uznać za przydrożne „miejsce obsługi podróżnych”, skoro w umowie dzierżawy jest zapis, że parking służy tylko klientom restauracji. Z tą oceną zgodził się wojewoda, do którego trafiło odwołanie od decyzji starosty.
McDonald’s Polska i władze miasta nie dały za wygraną i poszły do sądu. Wojewódzki Sąd Administracyjny orzekł, że zwrot ziemi się nie należy, bo w wywłaszczeniu mowa o „budowie zagospodarowania trasy”, a nie tylko o samej drodze, a poza tym miejskie plany przewidywały tu restaurację, a takie obiekty budują zwykle prywatne firmy, nie samorządy.
Taki wyrok podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny i w efekcie decyzje nakazujące zwrot ziemi zostały prawomocnie uchylone, a sprawa wróciła na biurka urzędników.
A jednak nie zwracać
– Postępowania o zwrot wywłaszczonej nieruchomości i zbiegu ul. Puławskiej i al. Solidarności, na której znajduje się obecnie McDonald’s zostały zakończone ostatecznymi decyzjami starosty lubelskiego orzekającymi odmowę zwrotu nieruchomości – informuje Jędrek.