Ponad 11 osób na jedno miejsce - takie oblężenie przeżywa turystyka i rekreacja na lubelskim UMCS.
19-letnia Kasia ze Zwierzyńca nerwowo czeka na listę przyjętych na turystykę. - Bardzo mi na tym kierunku zależy - mówi. - Na Roztoczu nie ma ciekawych ofert pracy. Szansą jest właśnie turystyka. I na niej da się nieźle zarobić.
- To nowy kierunek i okazuje się strzałem w dziesiątkę - mówi dr Wiesław Grzegorczyk z uczelnianej komisji rekrutacyjnej UMCS. - Oblegane dotychczas psychologia, prawo czy stosunki międzynarodowe nie cieszą się już takim wzięciem.
- Turystka zaczyna być wreszcie właściwie postrzegana - dodaje Antoni Dutkiewicz z Lubelskiego Ośrodka Informacji Turystycznej. - Ma ona przyszłość. Zwłaszcza u nas. Fachowcy na pewno będą potrzebni.
Na przyszłych specjalistów liczą też fachowcy od funduszy unijnych.
- Specjaliści w tej dziedzinie w najbliższych latach będą w cenie - potwierdza Jacek Paprota z Lubelskiej Fundacji Rozwoju.
Efekt? Europeistyka to najbardziej oblegany kierunek na KUL - 6 osób na jedno miejsce.
Wykształcimy specjalistów, którzy będą łakomym kąskiem na rynku pracy. W kraju można zauważyć, że rynek nasycony jest już prawnikami, psychologami, filologami i dziennikarzami. Po tych kierunkach jest już ciężko o pracę. Przyszli studenci muszą to brać pod uwagę.