Jesienią w internecie pojawi się rejestr umów zawieranych przez Lubelski Urząd Wojewódzki. To kolejny sukces Fundacji Wolności, której udało się przekonać urzędników, że ludzi interesuje na co są wydawane publiczne pieniądze
Batalia z urzędem o jawność jego wydatków trwała kilka miesięcy. O udostępnienie wykazu umów zawieranych przez wojewodę Przemysława Czarnka Fundacja Wolności zwróciła się w lutym. Prosilła też o publikowanie rejestru w Biuletynie Informacji Publicznej i aktualizowanie go przynajmniej raz na kwartał.
Urząd umowy udostępnił, ale… bez kwot, na jakie opiewały. Wojewoda odmówił też regularnego publikowania wykazu.
– Zainteresowanie obywateli tym tematem nie jest aż tak duże, żeby angażować w to publiczne środki i czas naszych pracowników – przekonywał Radosław Brzózka, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego.
Fundacja jednak nie dała za wygraną. – Spotkaliśmy się z urzędnikami i przekazaliśmy im naszą petycję, pod którą podpisało się 78 osób. Okazało się, że to pomogło – mówi Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności.
Pod koniec lipca nadeszła długo oczekiwana odpowiedź. Dyrektora biura wojewody Tomasz Sonntag zapewnia, że do 1 października rejestry umów zostaną opublikowane w urzędowym BIP i będą aktualizowane co trzy miesiące. – Dostarczona nam petycja była dla nas potwierdzeniem tego, że jest rzeczywiste społeczne oczekiwanie, aby taki wykaz był udostępniany – mówi dzisiaj rzecznik Brzózka.
To nie pierwszy sukces lubelskiej Fundacji Wolności. Od 2014 roku wykazy zawieranych umów publikują Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego i Urząd Miasta Lublin. – Dzięki temu każdy mieszkaniec może sprawdzić i ocenić, jak są wydawane nasze pieniądze. To podstawa społeczeństwa obywatelskiego – podkreśla Jakubowski.
Na północy województwa aktywność w tym zakresie wykazuje nieformalna grupa „Jawny Parczew”. To po jej apelach wykazy umów publikują Urząd Miasta i Starostwo Powiatowe w Parczewie, a także urzędy gmin w Milanowie, Siemieniu, Jabłoniu, Podedwórzu, Dębowej Kłodzie i Sosnowicy.
Po wniosku stowarzyszenia „Zamość – nasz wspólny dom” na podobny krok zdecydował się także w zamojski magistrat. – Muszę przyznać, że w tej materii nie napotkaliśmy żadnego oporu ze strony urzędników. Już po naszym pierwszym piśmie prezydent zgodził się na opublikowanie rejestru – opowiada Łukasz Kwiatkowski, prezes stowarzyszenia. – Po pół roku udało się go rozszerzyć o wszystkie miejskie jednostki, jak przedszkola, szkoły czy Ośrodek Sportu i Rekreacji. Zabiegamy jeszcze o to, aby takie informacje udostępniały podległe miastu spółki, ale w tym przypadku zgodę na to muszą wyrazić ich prezesi.
Nie wszyscy chcą się chwalić
Niektóre z wniosków o udostępnienie informacji publicznej znalazły finał w sądzie. Tak było m.in. wówczas, kiedy Fundacja Wolności domagała się od marszałka udostępnienia wniosków o przyznanie dotacji unijnych składanych przez miasto Lublin. W tym przypadku sąd przyznał rację samorządowi.
Z kolei pod koniec maja sąd podzielił zdanie fundacji w sporze z należącą do Skarbu Państwa spółką PGE Dystrybucja i nakazał jej ujawnienie zarobków wszystkich członków zarządu i rady nadzorczej. Wkrótce odbędzie się rozprawa w podobnej sprawie dotycząca spółki Lubelski Węgiel Bogdanka.
Co można wyczytać z rejestrów umów?
Dzięki danym z wykazu publikowanego przez Urząd Miasta Lublin obliczyliśmy, ile dokładnie kosztował inaugurujący obchody 700-lecia miasta styczniowy koncert „Zakochani w Lublinie”. Jak pisaliśmy w marcu, łączny koszt imprezy wyniósł 830 tys. zł. Ale w rejestrze znajdziemy też umowy opiewające na mniejsze kwoty. Jedne z ostatnich pozycji to 880 zł za przetłumaczenie na język angielski folderu Carnavalu Sztukmistrzów.
Ponad tysiąc pozycji liczy lista umów opublikowana tylko w tym roku przez urzędników marszałka. Wśród nich są m.in. wydatki na promocję województwa. Można wyczytać, że 50 tys. zł dostali organizatorzy targów „Lubelski Wzór”, 30 tys. zł twórcy gali finałowej konkursu „Miss Lubelszczyzny”, Jakub Piątek za promocję województwa na Rajdzie Dakar dostał 15 tys. zł, a Grażyna Torbicka za prowadzenie Gali „Ambasador Województwa Lubelskiego” 12 tys. zł.