Nie będzie śledztwa w sprawie wyginięcia populacji susła perełkowanego na terenie lotniska w Świdniku. Wczoraj w Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód z siedzibą w Świdniku utrzymano w mocy decyzję lubelskiej prokuratury z lipca ubiegłego roku.
Skargę na tamto postanowienie złożył minister środowiska Jan Szyszko. To on w czerwcu skierował zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na doprowadzeniu do zniszczenia obszarów Natura 2000.
Jego zdaniem, wycięcie lasu pod budowę Portu Lotniczego Lublin przyczyniło się do wyginięcia kolonii susła perełkowanego. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania tłumacząc, że nie ma przesłanek, które potwierdzałyby zarzuty stawiane przez ministra.
Do podobnych wniosków można dojść analizując dane z obserwacji populacji susłów prowadzonych na zlecenie lotniska. W 2014 r. stwierdzono występowanie 139 osobników. Rok później było ich 152, a na koniec ubiegłego roku doliczono się 231 przedstawicieli tego gatunku.
– To spory wzrost, który może oznaczać, że w tym roku susły zaczną zajmować nowe powierzchnie na terenie lotniska – ocenia Paweł Duklewski, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie.