(fot. Maciej Kaczanowski)
Zatwierdzony przed tygodniem projekt przebudowy ul. Sowińskiego, zakładający wycinkę 150 drzew, zostanie odłożony na półkę. Deklaruje to w rozmowie z nami prezydent Lublina i wyjaśnia, że zatwierdził projekt, bo musiał. Przekonuje jednak, że nie musi i nie zamierza zaczynać przebudowy, na którą sam zezwolił
O sprawie pisaliśmy obszernie w poniedziałkowym wydaniu. Zaakceptowany przez prezydenta plan odnowy ul. Sowińskiego przewiduje poszerzenie jezdni z trzech do czterech pasów ruchu oraz dobudowę obustronnych dróg rowerowych. Miałoby się to odbyć kosztem przydrożnej zieleni. Dokumentacja zakłada usunięcie 150 drzew, z których część wycięto już wcześniej.
Taki projekt został zatwierdzony 1 sierpnia decyzją prezydenta Lublina, która jednocześnie jest zezwoleniem na realizację inwestycji drogowej. Już następnego dnia po podpisaniu tego dokumentu Urząd Miasta przekonywał, że wcale nie zamierza przeprowadzić przebudowy, o jakiej mówi projekt.
– Tak, dokumentacja będzie odłożona na półkę – potwierdza w rozmowie z nami prezydent Krzysztof Żuk. Dlaczego więc wydał zezwolenie na inwestycję, której, jak twierdzi, nie chce rozpoczynać? Żuk tłumaczy, że do podpisania takiej decyzji zmusiła go umowa pomiędzy miastem a Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości, która przyznała Lublinowi unijną dotację do pakietu inwestycji, w tym przebudowy ulicy przecinającej miasteczko akademickie. – Musimy się wywiązać z poszczególnych elementów tej umowy, m.in. sporządzenia dokumentacji na Al. Racławickie, ul. Lipową i Sowińskiego – wyjaśnia. – Tam, gdzie wystarczy dokumentacja, jak w przypadku ul. Sowińskiego, tam wymóg został spełniony.
Żuk deklaruje, że ul. Sowińskiego będzie odnawiana, ale bez jej poszerzania. – Nastąpi weryfikacja tego projektu. Decyzja o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej ma to do siebie, że zachowuje aktualność, natomiast będziemy musieli ją zmienić, żeby ochronić drzewostan w dwóch szpalerach wzdłuż ulicy. Zatem nie zmieszczą się tam cztery pasy ruchu, tylko trzy – mówi prezydent. – Na pewno w ul. Sowińskiego potrzebna jest ścieżka rowerowa i modernizacja chodników, nie mówiąc już o jezdni, ale nie kosztem drzew. Uzgodniliśmy już z agencją, że przebudowę ul. Sowińskiego będziemy realizować w odrębnym trybie, z własnych środków.
Urząd Miasta na razie nie podaje żadnego konkretnego terminu rozpoczęcia przebudowy.