![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2014/2014-06/20140606-lublin-140609728_9c962.jpeg)
Miasto ponownie liczy, ile strat przynosić będzie co roku nowy stadion. Ostatnie szacunki mówiły o 5 mln zł, ale zostały sporządzane jeszcze zanim przeprojektowano obiekt. Teraz ma on więcej powierzchni do wynajęcia. Tyle że najemców brak
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Jeśli wczorajszy przetarg uda się rozstrzygnąć, to jego efektem będzie wynajęcie zaledwie jednej loży. Byłaby to druga, dla której znalazł się najemca, a wszystkich jest 13. Chętnych nie ma także na cztery lokale na działalność komercyjną. W tym przypadku klapą zakończyły się oba przetargi.
- Będziemy ogłaszać kolejne, ale na razie się z tym wstrzymamy. Najpierw chcemy o dalszych działaniach porozmawiać z nowym menadżerem stadionu. Przedstawimy go w poniedziałek - mówi Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR.
Menadżer będzie musiał prowadzić obiekt tak, by stadion miał jak najwięcej przychodów. O zysk może być trudno, bo już pierwsze szacunki zakładały, że stadion nie zarobi na swoje utrzymanie. Ile trzeba będzie dokładać? - MOSiR ma to ponownie policzyć. Na tę chwilę mamy tylko wcześniejsze szacunki - mówi Joanna Bobowska z Urzędu Miasta.
Kilka lat temu magistrat policzył, że co roku do stadionu trzeba będzie dokładać 5 mln zł z miejskiej kasy. Szacunki były sporządzone jeszcze przed zmianami w projekcie. Chodziło o zwiększenie powierzchni, którą można komercyjnie wynająć, a co za tym idzie - zwiększyć przychód obiektu.
Projekt zmieniono, takich lokali jest więcej, ale najemców na razie nie widać. Mimo to prezydent miasta nie traci rezonu.
- Zainteresowanie lubelskiego biznesu stadionem jest i takie transakcje będą zawierane. Czy teraz, czy też trochę później, zobaczymy - komentuje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
- Rozmawiam z organizacjami zrzeszającymi biznes i część firm chętnie utworzy swoje przedstawicielstwa właśnie tam. Zwłaszcza firmy z regionu, które nie mają biur w Lublinie . Stadion zapewnia kompleksową obsługę biznesu. Jest tam centrum konferencyjne, zaplecze gastronomiczne i nowoczesna, dobrze wyposażona technicznie powierzchnia.
Tymczasem budowa stadionu zbliża się do końca. - Ułożona jest już cała murawa, zaczął się też montaż krzesełek dla VIP-ów - mówi Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miasta.
Obiekt wraz z drogami dojazdowymi będzie kosztować 200 mln zł.