W czwartek wybrana została firma, która za 13 mln złotych przebuduje deptak. Ma na to niewiele czasu, bo Ratusz wymaga, żeby wszystko było gotowe najpóźniej 15 maja, czyli tuż przed nowym sezonem turystycznym.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Przebudowa obejmie odcinek od Bramy Krakowskiej do pedetu, zacznie się już niedługo i utrudni przejście przez deptak. Działające tu sklepy i lokale gastronomiczne będą na krótki czas zamykane, gdy przed ich drzwiami wykonywana będzie cementowa podbudowa nowej nawierzchni.
Kiedy to nastąpi? Harmonogram prac ma być ustalony przez ich wykonawcę, który został w czwartek wskazany jako zwycięzca przetargu.
Za blisko 13 mln zł deptakiem zajmie się firma Strabag, czyli tańsza z dwóch spółek, które stanęły do przetargu. Drugim chętnym był Budimex z ceną wyższą o nieco ponad pół miliona.
Teraz wynik przetargu musi się jeszcze uprawomocnić.
– Zgodnie z przepisami umowa może być zawarta w terminie nie krótszym niż 10 dni od dnia przesłania zawiadomienia o wyborze najkorzystniejszej oferty – informuje Joanna Bobowska z Urzędu Miasta. W ciągu tych 10 dni przegrana firma może zaskarżyć wynik przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej.
>>> Przeczytaj także: Nowe fontanny powstaną w parku w Lublinie. A wokół nich amfiteatr
* Planowana przebudowa ma polegać przede wszystkim na wymianie betonowej nawierzchni na kamienną, podobną do tej z pl. Litewskiego. Nowe będą też latarnie, identyczne jak w parkowej części placu Litewskiego, tyle że montowane po dwie na jednym słupie. Zamiast klonów mają rosnąć platany, rosnąca obok kościoła św. Ducha robinia (potocznie, choć błędnie, zwana akacją) zostanie zastąpiona inną robinią, a na pl. Łokietka staną donice z drzewami. Jezdnia przed Bramą Krakowską zostanie zwężona o jeden pas ruchu.
Czego nie będzie?
Tak wysokich latarni, jak te ustawione wzdłuż Poczty Głównej, bo miejski konserwator zabytków uznał, że popsułyby widok na staromiejskie wieże. Nie będzie również murków wokół drzew sadzonych wprost do gruntu. Pierwotnie planowano, że pod drzewami będą murki z siedziskami podobne do tych, które są pod kasztanowcami na nowej części deptaka wzdłuż pl. Litewskiego. Stanęło jednak na tym, że drzewa, tak jak obecnie, będą otoczone żeliwnymi kratami wbudowanymi w nawierzchnię.
Miasto ostatecznie nie zdecydowało się również na ustawienie na pl. Łokietka podświetlanych gablot wystawowych, jakie znamy z pl. Litewskiego. Miały być one zamontowane po obu stronach wyjazdu z ul. Koziej. – Projekt nie zakłada ulokowania gablot – potwierdza Bobowska. – Z tego rozwiązania zrezygnowano.
>>>