Ewolucja zamiast rewolucji – tak można podsumować plany nowego dyrektora Teatru Starego w Lublinie. Michał Karapuda na tym stanowisku zastąpił Karolinę Rozwód, która kierowała instytucją przez 13 lat.
Karapuda dyrektorem Teatru Starego został 1 lutego. Wcześniej, przez 15 lat pracował w Urzędzie Miasta Lublin, a od jedenastu kierował miejskim Wydziałem Kultury. Pierwsze spotkanie z dziennikarzami w nowej roli rozpoczął od przypomnienia, że 11 marca minie 12 lat od pierwszego koncertu, który zainaugurował funkcjonowanie Teatru Starego po ponad 30-letniej przerwie i generalnym remoncie budynku przy ul. Jezuickiej. Wspomniał też swoją poprzedniczkę, która kierowała instytucją od jej ponownego uruchomienia.
– Teatr miał wielkie szczęście, że pierwszą jego dyrektorką, po wygraniu konkursu, została Karolina Rozwód. Chciałem bardzo podziękować jej i całemu zespołowi, który od początku tworzył to miejsce. Gdyby nie Karolina, teatru, który znamy jako jeden z najlepszych teatrów impresaryjnych w Polsce, dzisiaj by nie było – mówi Michał Karapuda.
Jego zdaniem instytucja jest w „znakomitej” kondycji, zarówno pod względem programowym, finansowym, technicznym i organizacyjnym. Jak dodaje nowy dyrektor, w najbliższym czasie nie przewiduje zmiany harmonogramu organizowanych wydarzeń. Poniedziałki będą poświęcone na seanse kinowe, wtorki na debaty, a środy – na muzykę. Czwartki pozostaną dniami wolnymi, przeznaczonymi na przygotowania do piątkowych i sobotnich spektakli. W niedzielę wciąż będą dedykowane rodzinom z dziećmi. W najbliższych tygodniach organizowane będą wydarzenia zaplanowane jeszcze przez poprzednią dyrekcję. Program na drugą część sezonu artystycznego (do połowy czerwca) ma zostać przedstawiony w połowie marca.
– Ważną częścią naszego programu były i pozostaną własne produkcje. Już za chwilę odbędą się pokazy „Czarnego Mnicha” i „Czasu Kobiety”, na początku kwietnia wystawimy „Leara”, jeden z najważniejszych spektakli ostatnich dwóch sezonów – wylicza Karapuda.
Wśród nowych pomysłów wymienia m.in. spotkania z najwybitniejszymi postaciami lubelskiego środowiska kulturalnego, rozszerzenie cyklu debat pod hasłem „Bitwa o literaturę/kulturę” o zagadnienia związane z miastem i przyszłością czy zacieśnianie współpracy z innymi instytucjami kultury działającymi na lubelskim Starym Mieście.
W najbliższym czasie planowane są także drobne remonty. O ile wymiana okotarowania nie powinna spowodować większych utrudnień w funkcjonowaniu instytucji, to cyklinowanie i malowanie podłóg może potrwać kilka tygodni, m.in. ze względu na konieczność zdemontowania foteli na widowni. Te prace mają zostać wykonane w wakacje, w trakcie przerwy między sezonami artystycznymi.