Dużym udogodnieniem będą odjazdy co dwie godziny pociągów łączących Lublin i Warszawę. Zawsze pięć minut przed pełną godziną. Ostatni kurs do stolicy będzie o 19.55, a powrotny wyjedzie z Warszawy Centralnej o 20.55, czyli 25 minut wcześniej niż teraz.
W rozkładzie są też pociągi osobowe REGIO "Korona” i "Resovia”, łączące Lublin z Rzeszowem oraz bezpośrednie połączenia z północy regionu do Dęblina, Lublina i Chełma pociągami "Kresy”, "Pogranicze” i "Polesie”. Odjazdy Przewozów Regionalnych zostały skomunikowane z kursami TLK między Lublinem a Warszawą.
Po raz pierwszy zobaczymy też pociągi interRegio, tańsze od TLK, ale obsługiwane składami elektrycznymi EZT bez przedziałów. Będzie to "Bolko” z Lublina (13.30) do Wrocławia (21.42) i z powrotem (6.26–14.21). Drugi pociąg to "Skrzyczne”, który w piątki pojedzie z Łukowa (16.47) do Bielska-Białej (22.55), a wróci w niedzielę (13.55–19.58).
2 marca Zamość odzyska pociąg kursujący trasą dawnego Hetmana do Krakowa. Wyjazd z Zamościa o godz. 5.40, powrót o 21.57. Połączenie znalazło się w nowym rozkładzie spółki PKP Intercity. Nie ma
za to w nim śladu po zapowiadanym połączeniu z Lublina do Zamościa.
Nie wprowadziły go też Przewozy Regionalne, bo Urząd Marszałkowski wstrzymał ten krok po ministerialnych zapewnieniach, że takie kursy wrócą. Tymczasem, jak twierdzi spółka PKP Intercity, do tej pory Ministerstwo Infrastruktury nie wystąpiło do niej o uruchomienie kursów Lublin–Zamość.
W czwartek w Dzienniku Wschodnim nowy rozkład jazdy
Szukasz samochodu, a nie godziny odjazdu pociągu? Regiomoto.pl - Autostrada możliwości dla kupujących samochody.