Zamiast oglądać otwarcie Igrzysk Olimpijskich w telewizji, młodzi ludzie z Lublina postanowili zrobić własną ceremonię.
O godz. 14.08, czyli dokładnie w momencie rozpoczęcia transmisji z Pekinu, na lubelskim Placu Litewskim zaczęli malować gigantyczną flagę Tybetu.
- To symbol - mówi Magdalena Kawa, jedna z organizatorek akcji. - W ten sposób chcemy wyrazić nasz sprzeciw wobec łamania praw człowieka w Chińskiej Polityce Ludowej oraz chińskiej polityki wobec Tybetu.
- Nie bojkotujemy idei olimpijskiej czy samych Igrzysk w Pekinie - podkreśla Kawa. - Ale chcemy zwrócić uwagę społeczeństwa na wszystko zło, które dzieje się w Chinach.
W piątek na Placu Litewskim lublinianie mogli obejrzeć zdjęcia i filmy dotyczące Tybetu i łamania praw człowieka w Chinach, dowiedzieć się więcej o polityce chińskiej i o samym Tybecie.
Całe wydarzenie zorganizowało lubelskie Stowarzyszenie Homo Faber, które zajmuje się działaniami z zakresu praw człowieka, działalnością antydyskryminacyjną, obywatelską i kulturalną.
(MB)