Poseł wyszedł dziś do dziennikarzy z koszem wiklinowym pełnym małych buteleczek z alkoholem. - Takie buteleczki regularnie opróżniają prezydent Lech Kaczyński i jego najbliżsi współpracownicy - mówił Palikot.
- 17 lat zajmowałem się alkoholem. Alkohol w małych buteleczkach jest bardzo drogi, niezgodny z protokołem, nie ma jak go wykorzystać. To alkohol, którego używają ludzie mający problem z alkoholem - stwierdza Palikot.
Kancelaria Prezydenta RP już opublikowała wyjaśnienie w sprawie "małpek".
"W związku z informacjami dotyczącymi zakupionego przez Gospodarstwo Pomocnicze Kancelarii Prezydenta RP alkoholu, informujemy, że alkohol w małych opakowaniach zakupiony został na potrzeby cateringu samolotowego zgodnie z obowiązującymi standardami na pokładach samolotów” - czytamy w oświadczeniu, opublikowanym na stronach internetowych Kancelarii Prezydenta.