Nie ma końca spór o majątek zajmowany przez Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Dyrekcja i pracownicy ośrodka domagają się od władz przywrócenia prawa do użytkowania wieczystego nieruchomości w Końskowoli, Sitnie i Grabanowie.
W czerwcu zarząd województwa lubelskiego przejął prawo do użytkowania wieczystego nieruchomości LODR i zlecił administrowanie nimi Zarządowi Nieruchomości Wojewódzkich. Miało to miejsce tuż przed przejściem ośrodków doradztwa rolniczego w całej Polsce spod nadzoru samorządów wojewódzkich (we wszystkich z wyjątkiem Podkarpacia rządzi koalicja PO-PSL) pod zarząd ministra rolnictwa (PiS).
– Nie ukrywam, że w związku z tym jesteśmy w trudnej sytuacji majątkowej, a pracownicy obawiają się, że w związku z tym mogą stracić pracę. Występowałem z wnioskiem o użyczenie nam tych nieruchomości na okres pięciu lat. Niestety, dostaliśmy to użyczenie do końca roku. Niedawno otrzymaliśmy propozycję trzyletniej dzierżawy w wysokości 0,5 mln zł rocznie – opisywał podczas piątkowej sesji sejmiku województwa dyrektor LODR Sławomir Plis.
Wraz z nim na obrady przyszło ok. 20 pracowników ośrodka, którzy przynieśli ze sobą transparent z napisem „Panie Marszałku oddajcie nasz majątek”. I z takim wnioskiem wystąpił do marszałków dyrektor Plis.
– Chodzi o podjęcie uchwały odnośnie przywrócenia stanu, jaki miał miejsce w czerwcu, czyli przyznania nam prawa do użytkowania wieczystego wszystkich nieruchomości, jakie mieliśmy w zarządzaniu – precyzował.
Głos w dyskusji zabrał także wojewoda lubelski Przemysław Czarnek, który wcześniej unieważnił decyzje zarządu województwa. Jego zarządzenie uchylił jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny.
– Identyczny sposób działania przyjął wojewoda podlaski i on wygrał w WSA. To świadczy o tym, jak rozstrzygają sady administracyjne w naszym kraju i co się w nich dzieje. Dlatego będziemy składać skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego – zapowiedział Czarnek.
Jednocześnie zaprosił członków zarządu województwa na rozmowy mające rozstrzygnąć ten spór.
– Żadna instytucja nie zarzuciła nam złamania prawa. A obawiam się, że złamałbym je, gdybym ot tak wyzbył się prawa własności tego majątku na rzecz LODR. A teraz jeśli mielibyśmy je przekazać, to komu? Nie rozwiążemy tego problemu tu i teraz – odpowiedział marszałek Sławomir Sosnowski.