Dziś miasto przekaże teren, na którym powstanie podziemny parking dla Centrum Spotkania Kultur. Znamy pierwsze szczegóły tej inwestycji.
– Na parking będzie jeden wjazd i jeden wyjazd – zdradza Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta. Oba od ul. Radziszewskiego. – Parking będzie niejako zakończeniem ulicy – mówi.
Ul. Radziszewskiego na ostatnich 20 metrach będzie stopniowo obniżona. – Wjedziemy bezpośrednio na pierwszy poziom parkingu. Z niego będzie zjazd na drugi – tłumaczy. – Zostanie bezpośrednio połączony z CSK, będą też zejścia i windy dla niepełnosprawnych z placu, który powstanie nad nim (sam parking będzie "schowany” pod ziemią – red.)
W lutym lubelscy radni zdecydowali, że plac będzie nosił imię abp. Józefa Życińskiego. – Będzie pokryty m.in. nawierzchnią z kostki granitowej – mówi Szczepańska. – Zostanie odtworzony ciąg historyczny ul. Radziszewskiego, będzie też zachowana ul. Grottgera.
Sam parking najpierw musi powstać… na papierze. – Mamy dwa miesiące na przygotowanie koncepcji, a potem trzy na uzyskanie pozwolenia na budowę – zapowiada Dariusz Blocher, prezes Budimexu. – Budowa ruszy wiosną przyszłego roku.
Wtedy zaczną się kłopoty dla mieszkańców. – Pod Al. Racławickimi jest sporo instalacji do przełożenia. Mogą się pojawić utrudnienia w ruchu – zapowiada Blocher.
Co ciekawe, w czasie budowy parkingu zostanie zburzone przejście podziemne, które dygnitarze PRL szykowali od teatru do dawnego Komitetu Wojewódzkiego PZPR (teraz to siedziba rektoratu U. Medycznego). – Odcinek przejścia od teatru do Al. Racławickich rzeczywiście powstał, ale został zamurowany. Plany dalszej budowy nie doczekały się realizacji – mówi Szczepańska.
Parking ma kosztować 25 mln zł. Pieniądze da miasto, które po zakończeniu budowy będzie właścicielem obiektu.