Pedofil, który zamieszkał na lubelskim Czechowie, pozostanie pod obserwacją policjantów – zdecydował w piątek sąd. Mężczyzna został przed laty skazany za wykorzystywanie seksualne dzieci. Lekarze ocenili, że nadal jest niebezpieczny.
Mirosław W.* niedawno wyszedł z więzienia w Rzeszowie. Zamieszkał w jednym z bloków na Czechowie w Lublinie, w pobliżu szkoły podstawowej i przedszkola. Jak ustaliliśmy, mężczyzna jest nauczycielem.
Skazano go za przestępstwa opisane w dwóch artykułach kodeksu karnego. Jeden z nich dotyczy wykorzystania seksualnego dziecka. Drugi mówi o nadużyciu w tym celu tzw. stosunku zależności. Można z tego wnioskować, że mężczyzna szukał ofiar wśród swoich uczniów.
Zanim Mirosław W. wyszedł na wolność, badali go specjaliści. W ich ocenie mężczyzna nie pozbył się swoich skłonności. Dyrektor zakładu karnego uruchomił więc procedurę opisaną w tzw. „ustawie o bestiach”. Zwrócił się do Sądu Okręgowego w Rzeszowie z wnioskiem o uznanie Mirosława W. za osobę stwarzającą zagrożenie. Gdyby sąd się z tym zgodził, nauczyciel trafiłby do zamkniętego ośrodka w Gostyninie. Mógłby również być poddany stałemu dozorowi na wolności. Taki dozór sprawuje policja. Objęty nim człowiek musi informować mundurowych m.in. o zmianie miejsca pobytu, pracy, czy też o planowanych wyjazdach.
Niestety, wniosek z zakładu karnego wysłano na tyle późno, że nauczyciel skończył odsiadywanie wyroku. Wyszedł więc z celi i jest wolnym człowiekiem. Sąd wydał jednak wobec niego tzw. postanowienie zabezpieczające. Na jego podstawie mężczyzna ma zakaz wyjeżdżania z kraju. Musi również na godzinę przed opuszczeniem miejsca pobytu informować o tym policjantów. Mundurowi mają również prawo do stałej obserwacji mężczyzny.
– Realizujemy postanowienie sądu – zapewnia Renata Laszczka- Rusek, rzecznik lubelskiej policji.
Obrońca Mirosława W. zaskarżył decyzję, która pozwala na inwigilowanie jego klienta. Jak się okazało, nieskutecznie.
– W piątek sąd utrzymał w mocy postanowienie zabezpieczające – informuje sędzia Stanisław Sielski, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. – Akta sprawy zostaną zwrócone do Sądu Okręgowego w Rzeszowie, który podejmie merytoryczną decyzję w sprawie mężczyzny.
* imię i nazwisko zmienione