Wczoraj Zdzisław Podkański, szef PSL „Piast”, i Jarosław Kaczyński, prezes PiS, podpisali umowę o współpracy. Teraz partia braci Kaczyńskich ma zamiar stać się ugrupowaniem konserwatywno-ludowym. Władze partii tłumaczą, że to krok do uporządkowania polskiej sceny politycznej.
To dla „Piasta” oznacza jednak pożegnanie się z niezależnością. – Jako najsilniejsza partia w nowej koalicji mamy prawo, by w wyborach wystąpić z naszym szyldem – mówi Tomasz Dudziński, poseł i pełnomocnik regionalny PiS w okręgu bialsko-chełmsko-zamojskim. Na przedwyborcze miesiące otrzymał on taką samą władzę, jaką mają przewodniczący zarządów regionalnych PiS. Na Lubelszczyźnie pełnomocnikiem i szefem zarządu jest Krzysztof Michałkiewicz.
Umowa koalicyjna z PSL „Piast” to nie ostatni tego typu układ. Wkrótce podobny podpisze z partią Kaczyńskich Ruch Samorządowy, który w jesiennych wyborach także wystąpi pod szyldem partii rządzącej. Na Lubelszczyźnie za obsadę na listach wyborczych będzie odpowiadał Tomasz Miszczuk, obecny członek Zarządu Województwa. (KAP)