W ręce policji wpadł 24-letni mężczyzna poszukiwany za kradzieże. Okazało się, że złodziej sam stał się ofiarą, kiedy napadł na niego 26-latek. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani przez policję.
- Policjanci poszukiwali 24 latka za kradzieże. Gdy przystąpili do jego zatrzymania sprawca kradzieży nieoczekiwanie zgłosił im przestępstwo – wyjaśnia mł. asp. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Stwierdził, że przed kilkoma minutami inny mężczyzna uderzył go i zażądał pieniędzy na wino. Operacyjni mając opis wyglądu sprawcy zatrzymali rozbójnika w pobliżu placu Dworcowego.
Okazał się nim 26-letni Rafał S. mieszkaniec gminy Niemce. Był on już wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. - Dziś został doprowadzony do prokuratury. Za usiłowanie rozboju grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia Fijołek.
24-latek również usłyszał zarzuty. Poszukiwany wcześniej przez policjantów za kradzieże przyznał się do winy. Funkcjonariusze udowodnili mu trzy kradzieże. - W lipcu i sierpniu ukradł między innymi saszetkę z pieniędzmi w sklepie nocnym oraz drzwi od komórki. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia Fijołek.