Pięć zastępów straży zostało wysłanych do pożaru w miejscowości koło Lublina.
Dym widać z różnych punktów miasta. To pali się szopa w Dysie. Strażacy informacje o pożarze otrzymali o godzinie 9. Na miejsce zostały wysłane trzy zastępy straży, a jak mówi kpt. Andrzej Szacoń, w drodze są dwa kolejne.
– Kiedy dojechaliśmy na miejsce cała drewniana szopa była zajęta ogniem. Nie wiemy jeszcze co znajduje się w środku – mówi strażak.