Studenci Politechniki Lubelskiej, którzy za miesiąc wrócą na początek nowego roku akademickiego, mogą nie poznać swojej uczelni. Między rektoratem a wydziałami powstaje centrum rekreacyjne z przestronnymi alejkami, ławkami i mnóstwem zieleni.
– Jego centralną częścią był trakt spacerowy, prowadzący od obecnej ul. Nadbystrzyckiej do pałacu. Chcemy tę aleję odtworzyć – mówi Mieczysław Hasiak, kanclerz PL.
Prace rozpoczęły się w czerwcu. – Gotowa jest już większość alejek – tłumaczy Iwona Czajkowska-Deneka, rzecznik PL. Główna aleja przecięła dawne parkingi przed rektoratem (które są przebudowywane), prowadzi wzdłuż spichlerza, aż do placu z tyłu Wydziału Elektrotechniki i Informatyki (mieszczącego się przy samej ul. Nadbystrzyckiej). Tam ma być główna część rekreacyjna. – W której będą teraz zasadzone drzewa, krzewy i kwiaty – wyjaśnia Czajkowska-Deneka.
Nie wiadomo za to, co z fontanną, którą zaplanowano w centralnym punkcie parku. Jej podstawą ma być sześciokąt, przypominający ogromną nakrętkę (PL ma sześć wydziałów, a ich herby mają przyozdobić sześć ścian podstawy). W środku nakrętki ma się znaleźć wielka śruba, po której będzie spływać woda. Wierzch śruby przykryje obrotowa kula, która będzie się obracać dzięki ruchowi wody.
– Chcielibyśmy zbudować fontannę jeszcze w tym roku. Czy się uda, to zależy od pieniędzy – zastrzega Czajkowska-Deneka. Nieoficjalnie wiadomo, że uczelnia chce znaleźć środki na wodotrysk, oszczędzając w innych miejscach.
W tym roku na pewno powstaną za to dodatkowe parkingi – m.in. w miejscu baraków, które stały obok nowego parku.
Cała inwestycja ma pochłonąć pół miliona zł.