Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Plac Po Farze (fot. Archiwum)
O ekshumację szczątków ludzkich złożonych na pl. Po Farze wystąpił do prezydenta Lublina miejski radny Marek Wójtowicz (PiS).
Chodzi o szczątki pochodzące z cmentarza znajdującego się niegdyś przy kościele farnym, którego rozbiórka zakończyła się w 1852 roku. Zmarłych przeniesiono wówczas na cmentarz przy Lipowej i złożono we wspólnej mogile.
Zdaniem radnego do mogiły tej powinny trafić również szczątki, które okryto 13 lat temu podczas przebudowy pl. Po Farze. Do dziś spoczywają one na obrzeżach placu i są upamiętnione tablicą. – Miejsce to jest na otwartym terenie, niczym nie zabezpieczone przed dewastacją, bardzo często zanieczyszczane przez uczestników różnych imprez odbywających się na terenie placu, jak i przebywające tam zwierzęta – podkreśla radny Wójtowicz w piśmie do prezydenta.
