W poniedziałek unieważniony został przetarg na gruntowną odnowę parku Ludowego. Powód? Wykonawcy chcą znacznie więcej pieniędzy, niż skłonne jest płacić miasto, mimo że Ratusz złagodził wymagania co do tempa prac, przesuwając termin ich zakończenia z września przyszłego roku na październik roku 2020.
Pieniędzy brakuje dość dużo, bo samorząd spodziewał się wydać najwyżej 28,8 mln, zaś tańsza z dwóch ofert opiewa na 36,7 mln zł. Z tego samego powodu unieważnione zostały dwa wcześniejsze przetargi.
Co dalej? – Rozważamy różne scenariusze, a jednym z nich jest podział zamówienia na mniejsze części – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta.
W takim przypadku zamiast jednego dużego przetargu na wszystkie prace w parku mogłoby być kilka mniejszych: osobny na prace ogrodnicze, osobny na budowlane itp.
Czy tak się stanie? – Nie ma jeszcze decyzji – zastrzega Krzyżanowska i podkreśla, że możliwe jest także ogłoszenie po raz czwarty dużego przetargu obejmującego wszystkie zaprojektowane prace. Mowa tu o wytyczeniu nowych alejek, wycince części drzew, posadzeniu nowej roślinności, a także stworzeniu takich atrakcji jak fontanny w miejscu sceny amfiteatru, place zabaw, wybiegi dla psów, ścieżki edukacyjne, czy nowa kładka łącząca park z bulwarem po drugiej stronie rzeki.