Nie będzie ogólnopolskiej koalicji Polskiego Stronnictwa Ludowego z Sojuszem Lewicy Demokratycznej w wyborach do sejmików województw. Taką decyzję podjęły władze krajowe PSL. Nie wykluczają jednak współpracy na szczeblu lokalnym
Szefowie obu ugrupowań na początku tego roku zapowiadali samodzielny start w wyborach do sejmików. Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz taką deklarację złożył podczas styczniowej konwencji samorządowej w Kraśniku. Podobnie mówił przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty. W lutym podczas wizyty w Lublinie zapowiadał, że o mandat radnego wojewódzkiego będzie ubiegać się każdy były poseł.
Dziś, gdy do wyborów samorządowych zostało sześć miesięcy, politycy obu ugrupowań coraz częściej wspominają o koalicji. Pod koniec kwietnia lubelscy działacze SLD zaproponowali partyjnej centrali pozostawienie tej decyzji strukturom lokalnym. Chcą mieć wolną rękę w rozmowach z innymi ugrupowaniami. Sprawa może wyjaśnić się podczas zaplanowanej na sobotę konwencji krajowej Sojuszu.
Wśród scenariuszy najchętniej przedstawianych przez przedstawicieli lewicy jest współpraca PSL. W poniedziałek rozmawiały o tym władze stronnictwa.
– Zapadła decyzja, że na poziomie krajowym koalicji z SLD nie będzie. Ale pozostawiono wolną rękę strukturom wojewódzkim i powiatowym, które chciałyby nawiązać ewentualną współpracę – mówi nam Krzysztof Hetman, wiceprezes zarządu krajowego PSL i szef partii w województwie lubelskim. Jaki scenariusz jest możliwy w naszym regionie? – Jesteśmy otwarci i rozmawiamy z kolegami z SLD – odpowiada Hetman.
– Wspólny ogólnopolski komitet musiałby startować na wszystkich szczeblach w jesiennych wyborach – dodaje Jacek Czerniak, przewodniczący rady wojewódzkiej SLD w Lublinie. – Prowadzimy rozmowy w sprawie formuły, w jakiej moglibyśmy wystartować.
Nieoficjalnie mówi się, że najbardziej prawdopodobnym wariantem jest wystawienie listy pod szyldem PSL, na której znalazłoby się miejsce dla przedstawicieli lewicowego ugrupowania. Według naszych informacji SLD mogłoby liczyć na „jedynkę” w Lublinie, gdzie liderem może zostać były minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk. Wśród kandydatów SLD typowanych na wysokie pozycje są także m.in. Jacek Czerniak w okręgu okołolubelskim, inny były poseł Zbigniew Matuszczak w Chełmie oraz radny sejmiku województwa Riad Haidar w Białej Podlaskiej.