Uznania Lublina za „miasto wolne od ideologii LGBT” chcą miejscy radni z opozycyjnego względem prezydenta klubu Prawa i Sprawiedliwości. W tej sprawie przygotowali projekt stanowiska, który chcą poddać pod głosowanie na posiedzeniu Rady Miasta zbierającej się już w czwartek.
Radni PiS wprost odnoszą się do „deklaracji LGBT+” podpisanej przez prezydenta Warszawy i twierdzą, że dokument ten dyskryminuje „rodziców i dzieci, które nie popierają homoseksualnego stylu życia” oraz „narzuca seksualizację dzieci już od najmłodszych lat”.
W warszawskiej deklaracji wspomniano m.in. o stworzeniu w stołecznych szkołach sieci „latarników” mających „udzielać potrzebnego wsparcia” uczniom o odmiennej niż większość orientacji seksualnej, którzy według deklaracji są „w szczególny sposób narażeni na przemoc”.
Samorządowcy z PiS nie chcą, by takie rozwiązanie pojawiło się również w Lublinie. – Nie zgodzimy się na instalowanie funkcjonariuszy politycznej poprawności w szkołach – stwierdzają w projekcie stanowiska. – Będziemy strzegli prawa do wychowywania dzieci zgodnego z przekonaniami rodziców i poszanowania osobistej sfery intymności każdego ucznia – stwierdzają radni PiS.
Autorzy projektu oczekują, że Rada Miasta „pamiętając o 1053 latach od chrztu Polski” zadeklaruje, że „miasto Lublin w realizacji swoich publicznych zadań będzie wierne tradycji narodowej i państwowej”.
Dodajmy, że prezydent Lublina wcale nie nosi się z zamiarem podpisania deklaracji podobnej do tej, którą podpisał prezydent stolicy.
Projekt przygotowany przez radnych PiS nie został uwzględniony w porządku czwartkowych obrad, bo wpłynął za późno. Aby został poddany pod głosowanie musiałby dopiero zostać wprowadzony do porządku obrad, do czego potrzeba większości głosów, tymczasem klub PiS ma zaledwie 12 przedstawicieli w 31-osobowej radzie.
Happening „zamiatanie homofobii”
We wtorek o godz. 16 przed Ratuszem zamierzają demonstrować przeciwnicy stanowiska, które chcą poddać pod głosowanie radni PiS. Happening „zamiatanie homofobii” szykują osoby powiązane z jesiennym Marszem Równości, które mianem „mitomańskich bredni” określają stwierdzenia radnych PiS dotyczące warszawskiej „deklaracji LGBT+”.
– Może niech radni skuteczniej zajmują się realnymi problemami, a nie wydumanym potworem gender? – sugerują na Facebooku i przypominają, że według ostatniego raportu policji dwukrotnie wzrosła w ciągu roku liczba śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na ulicach Lublina.
W Świdniku też boją się LGBT
Niemal identycznym projektem stanowiska ma się w środę zajmować Rada Powiatu w Świdniku.