Prawie 7 ton, zamiast przepisowych 3,5 t, ważyła furgonetka, którą skontrolowali inspektorzy transportu drogowego. Kierowca otrzymał 500 złotych mandatu i nakaz przeładunku.
Był to jeden z dwóch pojazdów z rekordowym nadbagażem. Inspektorzy zasadzili się na furgonetki w Sitańcu, przy drodze krajowej nr 17. Pod lupę wzięli samochody dostawcze o dopuszczalnej masie całkowitej do 3500 kg.
– Na szczególną uwagę zasługują dwie kontrole. Pierwsza wykazała, że masa rzeczywista pojazdu zarejestrowanego jako pojazd ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3500 kg, wynosiła aż 6800 kg. Pojazdem przewożono pestki dyni – mówi Paweł Gruszka, naczelnik Wydziału Inspekcji w Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Lublinie.
Druga rekordowa kontrola wykazała, że rzeczywista masa pojazdu wyniosła niewiele mniej – 6600 kg. Na „pace” przewożono palety.
– Kierowców obydwu pojazdów ukarano mandatami karnymi w wysokości po 500 zł każdy. Nakazano także przeładunek pojazdów przed kontynuowaniem dalszej podróży – dodaje inspektor.
Dodatkowo jeden z kierowców otrzymał mandat karny w wysokości 50 zł za brak przy sobie prawa jazdy. Zatrzymano także jeden dowód rejestracyjny ze względu na brak aktualnych badań technicznych pojazdu.