- Zakładamy nowy ruch społeczny w którym będzie miejsca dla każdego z lewicy, centrum oraz bezpartyjnych - mówił dzisiaj w Lublinie europoseł Dariusz Rosati z Socjaldemokracji Polskiej.
- Nie tworzymy nowej partii czy koalicji tylko ruch ludzi, który będzie silną alternatywą dla Platformy i PiS - podkreślał Rosati. Zapowiedział, że przyszłoroczne wybory do europarlamentu traktuje jako sondaż, a najważniejsze dla ruchu będą wybory do samorządu w 2010 r.
Rosati krytykował Tuska za brak decyzji, brak przygotowań do zbliżającego się kryzysu gospodarczego oraz podporządkowanie działań planom startu w przyszłych wyborach prezydenckich. - Rządy PO okazały się wielkim spekulacyjnym bąblem, który pęka podobnie do bąbla spekulacyjnego w gospodarce - europoseł wyliczał zaniechania w reformie służby zdrowia i budowie autostrad. Przyznał jednak, że rząd Tuska, choć rozczarował, i tak jest o niebo lepszy niż ekipa Jarosława Kaczyńskiego (PiS).
Nowa formacja ma szansę przyciągnąć m. in. działaczy Platformy skonfliktowanych z lokalnym liderem partii Januszem Palikotem. - Ciekawy pomysł, zobaczymy jaki będzie program i kto się przyłączy. To nie sztuka znaleźć się w kanapowej partii - mówi jeden z członków PO.
Radna miejska Monika Wac (SdPl) liczy na współpracę z ludźmi SLD, którzy nie są zadowolenia z sojuszu swojej partii z Platformą i PSL w samorządzie województwa.