30 złotych na dobę. Tyle trzeba zapłacić za wypożyczenie stroju św. Mikołaja.
To stawka dla osób indywidualnych. Firmy płacą ponad dwa razy więcej. - Zamówień jest sporo - przyznaje Barbara Ławnik z pracowni artystycznej przy ul. Złotej.
To ci, którzy spóźnili się przed rokiem.
Czerwone stroje mają z reguły jeden rozmiar. Pasuje raczej na wszystkich. - Przecież Mikołaj musi mieć jeszcze trochę brzuszka - dodaje pani Joanna ze staromiejskiej wypożyczalni. W uniwersalnym rozmiarze jest też broda. Nie trzeba jej przyklejać. Sznurki schowane są za uszami pod czerwoną czapką z pomponem.
Najwięcej strojów, bo aż 60 zamówili pocztowcy