Wybierasz sobie prezent, a twoi znajomi się na niego składają – tak można opisać iWihser, nowy start-up z naszego miasta
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Aplikacja została uruchomiona w poniedziałek. Jej działanie jest proste: wchodzisz na stronę internetową iwisher.pl, rejestrujesz się, wybierasz sobie prezent z dowolnego sklepu internetowego i tworzysz „iWisha”, czyli wirtualne marzenie. Twoi znajomi czy rodzina widzą, że zbierasz i mogą się dołożyć.
Nad projektem pracowało czterech lublinian: Michał Korba, Łukasz Wasilik, Bartosz Izdebski i Paweł Szołucha (na zdjęciu).
– Na pomysł wpadliśmy trochę przez przypadek. Często zdarzało się, że znajomi dawali moim dzieciom identyczne prezenty albo dzwonili i pytali, co kupić. Stwierdziliśmy, że fajnie by było stworzyć taką aplikację, która by pomogła spełniać oczekiwania – mówi Michał Korba. – Następny krok był taki, że zrezygnowaliśmy z dotychczasowej pracy i w stu procentach poświęciliśmy się iWisherowi – mówi Michał Korba, który wcześniej pracował branży marketingowej.
Prace nad iWisherem trwały kilka miesięcy. W styczniu pomysłodawcy założyli spółkę, a prace ruszyły pełną parą w lutym. Początkowo nastawiali się głównie na prezenty ślubne i z okazji osiemnastych urodzin.
– W trakcie testów, które trwały dwa i pół miesiąca, użytkownicy zwracali nam uwagę, że chcą sami oszczędzać na dany cel. Wprowadziliśmy taką możliwość – mówi Michał Korba.
– To był bardzo dobry pomysł. Mój syn chce laptopa, więc założył „iWisha” i sam na niego zbiera. Przy okazji uczy się szanować pieniądze. Z naszej aplikacji mogą korzystać też szkoły, na przykład jeśli chcą zbierać fundusze na wycieczkę. Można zbierać na każdy cel – tłumaczy. Korba zapewnia, że system jest bezpieczny, a spółka podlega pod Komisję Nadzoru Finansowego.
Autorzy projektu liczą na co najmniej kilkadziesiąt tysięcy użytkowników w ciągu czterech najbliższych miesięcy. Do końca roku planują uruchomić kolejną funkcjonalność, dzięki której sklepy będą oferować użytkownikom niższą cenę.
– iWish będzie wystawiany na aukcję, a sklepy będą się licytować, oferując najniższą cenę za dany produkt – wyjaśnia Korba.
Inwestorami projektu są Lubelski Park Naukowo Technologiczny i Maciej Maniecki, twórca firmy Safo.